Valletta zdetronizowała Paryż i Nowy Jork. Co warto tu zobaczyć?

Valletta zdobyła serca podróżnych z całego świata, zostając Najlepszym Miastem Europy i Świata w prestiżowym plebiscycie Condé Nast Traveller Readers' Choice Awards 2025. To ogromne wyróżnienie, bo o tytuł rywalizowały takie metropolie jak Rzym, Barcelona czy Nowy Jork. Ponad 182 tysiące głosujących uznało, że stolica Malty to miejsce, w którym idealnie łączą się autentyczność, historia i współczesny rytm życia.

Podczas mojej podróży w 2023 roku Valletta oczarowała mnie od pierwszych chwil - swoim ciepłem, zapachem morza i pastelowymi fasadami, które w popołudniowym słońcu wyglądają jak namalowane. Spacer po jej ulicach to jak podróż w czasie - od epoki Zakonu Maltańskiego po współczesne, tętniące życiem kawiarnie i galerie.

Jeśli planujesz odwiedzić stolicę Malty, zacznij od Fontanny Trytona, znajdującej się tuż przed Bramą Miejską. To popularne miejsce spotkań mieszkańców i punkt, od którego warto rozpocząć zwiedzanie. Tuż za bramą zaczyna się główna arteria miasta - Ulica Republiki, pełna kawiarni i sklepików z rękodziełem.

Warto skierować kroki do Górnych Ogrodów Barrakka, z których rozpościera się widok na Grand Harbour i Trzy Miasta. To miejsce, które polecam każdemu - usiądź na ławce i po prostu patrz. Codziennie w południe i o 16:00 możesz usłyszeć salwy armatnie z Saluting Battery, tradycji sięgającej XVI wieku.

Nieopodal znajduje się Oberża Kastylijska, dawna siedziba rycerzy Zakonu Maltańskiego, dziś biuro premiera. To jedno z najbardziej imponujących barokowych budynków w Valletcie.

W czasie mojego pobytu ogromne wrażenie zrobiła na mnie także Konkatedra Św. Jana - skromna z zewnątrz, ale olśniewająca wewnątrz. Złote dekoracje, marmurowe grobowce rycerzy i dzieła Caravaggia (w tym słynne Ścięcie Św. Jana Chrzciciela) sprawiają, że to jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widziałam na Malcie.

Valletta to nie tylko zabytki. To także energia, którą czuje się na każdym kroku. Wieczorem życie przenosi się na ulice - do klimatycznych restauracji i barów, w których rozbrzmiewa muzyka i śmiech. Szczególnie polecam spacer o zachodzie słońca w kierunku Dolnych Ogrodów Barrakka. Stamtąd rozpościera się widok na Dzwon Pamięci (Siege Bell Memorial) - pomnik poświęcony ofiarom II wojny światowej.

Warto też zwrócić uwagę na nowoczesną stronę miasta - gmach parlamentu Malty, również zaprojektowany przez Renzo Piano, idealnie wpisuje się w historyczny krajobraz. Jego minimalistyczna forma kontrastuje z barokową architekturą, a jednak tworzy z nią zaskakującą harmonię.

Podczas mojej wizyty odkryłam, że Valletta ma jeszcze jedno oblicze - filmowe. Spacerując jej uliczkami, można rozpoznać scenerie znane z takich produkcji jak Gladiator, Gra o Tron czy Assassin's Creed. To właśnie ten filmowy urok sprawia, że miasto wydaje się jednocześnie realne i nierealne, jakby stworzone specjalnie dla marzycieli.

Valletta to miejsce, które trudno opisać słowami - trzeba je przeżyć. Słońce odbijające się od wapiennych murów, zapach morza, echo dzwonów i rozmów w kawiarniach tworzą atmosferę, której nie da się pomylić z żadną inną.

Gdy w 2023 roku opuszczałam Maltę, wiedziałam, że wrócę. Teraz gdy Valletta została uznana za najlepsze miasto świata, czuję dumę, że mogłam poznać ją wcześniej - zanim świat na nowo odkrył jej magię. Jeśli szukasz miejsca, które zachwyca na każdym kroku i w którym historia wciąż oddycha, odwiedź Vallettę. Być może i ty zakochasz się w niej tak, jak ja.

Źródła: MTA Warsaw, własne