Załamanie pogody w Tatrach. „Temperatura zamiast wzrastać – spada”

A przynajmniej w tym roku. Turyści, którzy postanowili spędzić kilka majowych dni w Tatrach, raczej nie tak wyobrażali sobie wypoczynek. W górach odnotowano opady śniegu, choć mamy już połowę maja. W wyższych partiach gór jest też ślisko za sprawą zalegającego lodu i starszych warstw śniegu. Niżej można natknąć się z kolei na błoto – podczas wędrówek nietrudno więc o poślizgnięcie i ewentualny uraz.

– Na szlakach trudne warunki - mokro, ślisko, opady deszczu ze śniegiem. Droga do Morskiego Oka jest już otwarta (z powodu remontu, dojście z Palenicy Białczańskiej możliwe jedynie na pieszo). – zakomunikował Tatrzański Park Narodowy.

Podhalańska pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie, co nie pomaga w zaplanowaniu wycieczki. Warunki mogą zmienić się bardzo szybko – chmury przysłaniają światło słoneczne w ekspresowym tempie. Jeśli nie specjalizujesz się w górskich wędrówkach, lepiej nie planuj wyjścia na szlak.

W taką pogodę nie warto ryzykować swoim zdrowiem i życiem. Jeśli koniecznie chcesz przemierzać Tatry w taką pogodę odpowiedz sobie na pytanie: "Czy jestem odpowiednio przygotowany/a"?

TPN zaleca, aby do wyjścia na szlak przygotować się dokładnie tak, jak zimą:

– Poruszając się w tych partiach Tatr, należy posiadać doświadczenie w zimowej turystyce górskiej i odpowiedni sprzęt zimowy (raki, czekan, kask) wraz z umiejętnością jego obsługi.

Administrator popularnej, tatrzańskiej grupy na Facebooku słusznie zauważył, że warunki w Tatrach są coraz gorsze:

– Opady śniegu coraz to niżej. Temperatura zamiast wzrastać spada. Wg najnowszych wyliczeń modeli do wtorku wielkich zmian w pogodzie brak. Dużo opadów chwilami większe przejaśnienia. Jeśli słońce się pojawi to tylko w piątek.

Jeśli mimo załamania pogody nadal planujesz wycieczkę w Tatry (co gorąco odradzam), zadbaj o odpowiednie przygotowanie. Zachęcam cię do zapoznania się z treścią poniższego artykułu.

Źródła: Tatrzański Park Narodowy, grupa Tatromaniacy na Facebooku