Zamiast lajka – wycieczka! „Pocztówki z powodzi” zapraszają do odwiedzin regionów, które podniosły się po kataklizmie

Latem 2024 roku południowo-zachodnią Polskę dotknęła katastrofalna powódź. Straty materialne oszacowano na 5 miliardów złotych, ale jeszcze boleśniejsza była fala, która przyszła po niej – fala odwołanych rezerwacji. Turyści przestali przyjeżdżać, choć region już stanął na nogi. Teraz Dolny Śląsk i inne popowodziowe regiony mówią jasno: „Nie prosimy o pieniądze. Po prostu – przyjedźcie”. Rusza ogólnopolska kampania społeczna „POCZTÓWKI Z POWODZI”, która łączy serca i działa skutecznie.

– „Zalało ludzi. Odpłynęli turyści. I to był moment, kiedy poczuliśmy, że nie możemy przejść obok tego obojętnie” – mówi Agnieszka Kostelecka, Dyrektor Strategii z agencji AWX, pomysłodawczyni kampanii. – „W czasach algorytmów, AI i natłoku treści wracamy do czegoś osobistego – tradycyjnej kartki pocztowej. Pocztówka jest jak gest – prawdziwa, dotykalna i kierowana od jednego człowieka do drugiego”.

Właśnie taką formę przyjęła akcja – ponad 600 000 pocztówek-zaproszeń trafia do mieszkańców całej Polski. Są drukowane lokalnie, by żadna złotówka „nie odpłynęła” z regionu. Kartki zachęcają do odwiedzin, pokazują piękno regionów i są autentycznym głosem lokalnych przedsiębiorców.

– „Turyści przestali przyjeżdżać – bali się, że atrakcje regionu nie są dostępne, albo że będą przeszkadzać w odbudowie” – wyjaśnia Kostelecka.

Tymczasem wszystko już działa: szlaki są przejezdne, restauracje otwarte, gospodarstwa agroturystyczne gotowe, uzdrowiska czekają na gości.

– „Pokazaliśmy, że 2+2 może równać się 100. To właśnie siła synergii” – dodaje Magdalena Zawada-Martinez, Dyrektor Zarządzająca AWX i współorganizatorka akcji. – „Połączyliśmy siły – biznes, samorząd, marketing, ESG – i stworzyliśmy format, który naprawdę działa”.

Główne przesłanie akcji to:

• Zamiast przelewu – zrób rezerwację
• Zamiast jechać tam, gdzie zawsze – odkryj co mamy tutaj
• Zamiast współczuć – zjedz obiad w lokalnej restauracji

To nie metafora. To konkretne działanie, które każdy z nas może podjąć.

W kampanię włączyli się m.in. InPost, Koleje Dolnośląskie, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, a także Fundacja XTB, Krajowa Izba Gospodarcza, SlowHop, Futura PR i wiele innych. Patronat objęła Polska Organizacja Turystyczna.

Swoje wsparcie okazali również artyści, influencerzy i aktorzy, m.in.: Andrzej Chyra, Anita Sokołowska, Paweł Małaszyński, Katarzyna Pakosińska, Łukasz Nowicki, Fundacja Olgi Tokarczuk, Ania Karwan, czy Gdzie w Polsce na weekend.

– „Turystyka to jedno z kół zamachowych dolnośląskiej gospodarki” – przypomina marszałek Paweł Gancarz. – „Ubiegłoroczna powódź boleśnie doświadczyła nie tylko mieszkańców, ale i lokalnych przedsiębiorców. Akcja 'Pocztówki z powodzi' doskonale uzupełnia nasze działania. Zachęcajmy do odwiedzania Dolnego Śląska – w ten sposób naprawdę pomożemy odbudować to, co zostało zniszczone”.

– „Ruch turystyczny spadł drastycznie zaraz po powodzi i niestety do dziś nie wrócił do poziomu sprzed roku” – mówi Małgorzata Szumska, prezeska Kopalni Złota w Złotym Stoku. – „Dlatego tak chętnie bierzemy udział w tej akcji. Bo turyści, którzy przyjadą teraz, naprawdę stają się dla nas bohaterami”.

Właśnie ruszyła także mapa turystyczna akcji, do której dołączają miejsca z terenów popowodziowych – oferujące turystom dodatkowe atrakcje i małe upominki w geście wdzięczności.

Fundacja XTB oraz firma Stratego przygotowują program grantowo-mentoringowy, w ramach którego lokalni przedsiębiorcy będą mogli skorzystać ze wsparcia finansowego, edukacyjnego i doradczego. To szansa na odbudowę i rozwój.

• Opowiedz o kampanii innym
• Udostępnij ją w swoich mediach społecznościowych
• Ale przede wszystkim – przyjedź!

Odwiedź miejsca, które potrzebują dziś nie litości, ale twojej obecności: Kłodzko, Lądek, Głuchołazy, Nysa, Bystrzyca Kłodzka, Stronie Śląskie, Lewin Brzeski, Żagań, Szprotawa, Wleń, Lwówek Śląski, Gryfów Śląski, Paczków, Brzeg i wiele innych.

„Pocztówka z powodzi” to więcej niż akcja – to zaproszenie, by pomóc realnie. Wystarczy przyjechać. Tylko tyle. A może aż tyle.