Tymczasowy areszt dla agresora z powiatu ryckiego. Grozi mu do 5 lat więzienia
fot: Policja
W trakcie długiego weekendu majowego, w godzinach wieczornych, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Rykach interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym przemocy domowej. Po przybyciu na miejsce zastali agresywnego 33-latka, który, jak ustalono, zaatakował bliską mu osobę, bijąc ją i kopiąc, czym spowodował u niej obrażenia ciała. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że w chwili interwencji mężczyzna był pod wyraźnym wpływem alkoholu – zachowywał się wulgarnie, groził funkcjonariuszom, a jednego z nich uderzył pięścią i kopnął.
Po obezwładnieniu agresora założono mu kajdanki i przewieziono do policyjnego aresztu. W toku dalszych czynności ustalono, że nie był to incydent jednorazowy. Śledczy potwierdzili, że zatrzymany od kilku lat stosował przemoc wobec osoby najbliższej – zarówno będąc pod wpływem alkoholu, jak i na trzeźwo. Wszczynał awantury, używał słów wulgarnych, dopuszczał się przemocy fizycznej, popychał, szarpał oraz poniżał swoją ofiarę.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Zatrzymanemu mężczyźnie w Prokuraturze Rejonowej w Rykach przedstawiono zarzuty znieważenia funkcjonariuszy publicznych i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich. Dodatkowo usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Rykach, na wniosek prokuratora, zdecydował o zastosowaniu wobec 33-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Zgodnie z Kodeksem karnym za znęcanie się nad rodziną grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Za znieważenie funkcjonariusza publicznego – do roku więzienia, natomiast za naruszenie jego nietykalności cielesnej – do 3 lat pozbawienia wolności.
Sprawa znajduje się obecnie na etapie postępowania przygotowawczego, a policjanci podkreślają, że każda forma przemocy domowej będzie stanowczo ścigana i karana.
