Uprawa kiedyś się opłacała. Dziś rolnicy rezygnują w całej Europie
W tym artykule:
Import zabija europejskie cukrownie i zbija ceny dla plantatorów buraków cukrowych
- Sytuacja na europejskim rynku cukru pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Na ten stan rzeczy wpływa szereg czynników - zarówno globalnych, jak i wewnętrznych, związanych z polityką handlową i rolną Unii Europejskiej - tłumaczy Strefie Agro Rafał Strachota z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.
Zwraca uwagę, że problemy te nie tylko zagrażają rentowności produkcji cukru w Europie, ale również stawiają pod znakiem zapytania przyszłość całego sektora buraka cukrowego.
- W ujęciu globalnym ceny cukru osiągają obecnie bardzo niski poziom. Na londyńskiej giełdzie towarowej od kilku miesięcy cena cukru surowego utrzymuje się poniżej 500 dolarów za tonę. Dla porównania - jeszcze kilkanaście miesięcy temu przekraczała ona poziom 700 dolarów - podaje Rafał Strachota.
Tak drastyczny spadek cen na rynkach światowych ma bezpośrednie przełożenie na sytuację europejskich producentów, którzy - mimo wyższych kosztów produkcji i surowszych norm środowiskowych - muszą konkurować z tańszym cukrem z innych części świata.
- Europa produkuje wystarczające ilości cukru na własne potrzeby. Sytuację komplikuje jednak fakt, że Unia Europejska zezwala na import określonych ilości cukru spoza Wspólnoty, niezależnie od aktualnej sytuacji rynkowej. W rezultacie konieczny staje się eksport nadwyżek na rynki zewnętrzne, co prowadzi do zwiększenia podaży, presji na ceny i spadku opłacalności krajowej produkcji - wyjaśnia dyrektor biura Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.
Ekspert zwraca uwagę, że w ostatnich latach Unia Europejska podpisała szereg umów handlowych, m.in. z Ukrainą oraz państwami Mercosur.
- W efekcie na europejski rynek trafi więcej cukru wytwarzanego poza UE, często w warunkach niespełniających unijnych standardów środowiskowych, sanitarnych czy społecznych. - To nierówna konkurencja - europejscy rolnicy i przetwórcy muszą sprostać wysokim wymaganiom, podczas gdy importerzy nie zawsze są zobligowani do spełniania tych samych kryteriów.
Bruksela krok po kroku wygasza europejskie cukrownictwo
Zdaniem komentującego sytuację na rynku cukru, polityka Brukseli w tej kwestii budzi poważne wątpliwości. - Zamiast wspierać europejskich plantatorów buraka cukrowego i przetwórców, władze unijne wprowadzają kolejne regulacje środowiskowe i klimatyczne, które podnoszą koszty produkcji i zwiększają ryzyko działalności rolniczej.
Strachota wylicza, że zakazy stosowania określonych środków ochrony roślin czy ograniczenia w nawożeniu - wszystko to przekłada się na
- niższe plony,
- wyższe koszty,
- coraz mniejszą konkurencyjność unijnej produkcji.
- Tymczasem importowany cukier - produkowany często przy użyciu metod zakazanych w UE - trafia na nasz rynek bez większych przeszkód. Nie ma skutecznych mechanizmów weryfikacji, czy zagraniczni producenci przestrzegają standardów środowiskowych, pracy czy ochrony zdrowia. To prowadzi do pogłębiania się nierówności i marginalizacji europejskich producentów.
Wszystko to sprawia, że sektor buraka cukrowego w Europie znajduje się na skraju załamania. Już teraz obserwujemy proces wygaszania produkcji - tylko w tym roku aż pięć cukrowni wstrzymało działalność:
- dwie w Hiszpanii,
- po jednej w Austrii, Czechach i Francji.
To oznacza nie tylko utratę miejsc pracy, ale także osłabienie lokalnych gospodarek i dalszy spadek samowystarczalności żywnościowej Europy.
Trudno oczekiwać, by rolnicy byli gotowi nadal inwestować w uprawę buraków
- Uprawa buraków cukrowych staje się coraz mniej opłacalna. Cena na poziomie nieco ponad 30 euro za tonę nie pokrywa nawet kosztów produkcji. W tych warunkach trudno oczekiwać, by rolnicy byli gotowi nadal inwestować w tę uprawę. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach dojdzie do dalszych redukcji powierzchni upraw buraka cukrowego w Europie, a to z kolei oznacza dalsze uzależnienie się od importu i utratę kontroli nad jakością oraz bezpieczeństwem żywności - komentuje Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego.
Sytuacja wymaga pilnej reakcji ze strony decydentów unijnych. Niezbędne jest wprowadzenie skuteczniejszych mechanizmów ochrony rynku wewnętrznego, wyrównanie warunków konkurencji oraz realne wsparcie dla plantatorów. W przeciwnym razie europejski sektor cukrowniczy może nie przetrwać najbliższej dekady.
Krajowa Grupa Spożywcza w roku gospodarczym 2025/2026 ustaliła cenę na 33,5 euro za tonę buraków cukrowych. Dwa lata temu było to 45 euro za tonę, z dodatkowym świadczeniem w wysokości 1,5 euro za t. Inne koncerny proponują obecnie nawet 30 euro/t. W 2024 r. stawka dopłat bezpośrednich do uprawy buraków cukrowych wynosiła 1 253,34 zł/ha.