W finale Akademii Młodego Ratownika nie miały sobie równych. Uczennice ze Stęszewa na najwyższym stopniu podium konkursu o pierwszej pomocy

Każda osoba niezależnie od wieku może znaleźć się w sytuacji krytycznej, gdzie będzie trzeba udzielić komuś pierwszej pomocy. O tym jak zareagować w takich sytuacjach najlepiej uczyć się od najmłodszych lat. Wiedzą o tym twórcy Akademii Młodego Ratownika, którzy zaprosili uczniów szkół podstawowych z powiatów inowrocławskiego i poznańskiego do wspólnego uczenia się technik udzielania pierwszej pomocy.

Efektem podjętych przez członków Akademii Młodego Ratownika działań jest wielki finał akcji, który odbył się w wielkopolskim Cichowie. Właśnie tam spotkało się sześć najlepszych drużyn, które doskonale poradziły sobie zarówno w konkursie plastycznym, który był pierwszym kwalifikującym etapem przedsięwzięcia, jak i w części warsztatowej, która zakończona była testem zdobytej wiedzy.

Ostatecznie do finału zaproszono:

• Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Wierzchosławicach (116 pkt.)
• Zespół Szkół i Placówek Oświatowych w Bieżyniu (116 pkt.)
• Szkoła Podstawowa w Stęszewie (115 pkt.)
• Szkoła Podstawowa nr 1 im. Ewarysta Estkowskiego w Kostrzynie (114 pkt.)
• Szkoła Podstawowa im. Orła Białego w Modrzu (111 pkt.)
• Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II w Paczkowie (108 pkt.)

Na drużyny, które w poniedziałek 19 maja zameldowały się w Cichowie w ośrodku "moje Mega wakacje" punktualnie o godz. 9.30 czekało pięć konkurencji, z którymi trzeba było sobie poradzić na jak najlepszym poziomie, aby stanąć na najwyższym stopniu podium.

W pierwszej kolejności uczestnicy rywalizacji zaprezentowali swoje umiejętności w resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Skuteczność prowadzonego RKO można było obserwować na obrazie z rzutnika. Im lepiej prowadzona była resuscytacja - odpowiednie tempo oraz głębokość uciśnięć - tym szybciej przesuwał się znacznik danego fantoma do "mety". Na jej osiągnięcie każda z ekip miała jedną minutę.

Zadanie, choć wydawało się łatwe dla kogoś, kto przyglądał się mu z boku, wcale takie nie było. Pamiętanie o równych i miarowych uciśnięciach oraz o zachowaniu 5-6 centymetrów, jeśli chodzi o ich głębokość, to w stresie nie taka prosta sprawa.

Kolejne wyzwania, z jakimi zmierzyli się uczestnicy rywalizacji w Cichowie to złamana noga, krwotok z nosa oraz odpowiednie wykonanie chwytu Heimlicha u osoby dławiącej się.

Ostatnią konkurencją były natomiast kalambury. Ta konkurencja namieszała w stawce. Rysowanie haseł związanych z pierwszą pomocą i odgadywanie ich okazało się korzystne, dla tych, którzy szybko kojarzyli to, co autor rysunku miał do przekazania.

Ostatecznie w walce o drugie i trzecie miejsce trzeba było rozegrać dogrywkę. O tym kto zajął które miejsce zdecydowały fantomy do RKO.

1. Szkoła Podstawowa w Stęszewie (16 pkt.) - drużyna zielona
2. Szkoła Podstawowa nr 1 im. Ewarysta Estkowskiego w Kostrzynie (14 pkt.) - drużyna błękitna
3. Zespół Szkół i Placówek Oświatowych w Bieżyniu (14 pkt.) - drużyna pomarańczowa
4. Szkoła Podstawowa im. Orła Białego w Modrzu (13 pkt.) - drużyna granatowa
5. Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II w Paczkowie (6 pkt.) - drużyna czerwona
6. Szkoła Podstawowa im. Mikołaja Kopernika w Wierzchosławicach (5 pkt.) - drużyna żółta

— Dziewczyny przygotowywały się bardzo dzielnie. Jestem z nich bardzo dumna. Wynosimy z tego konkursu same plusy. W naszej szkole w warsztatach wzięło około tysiąca dzieci. Ogromnie dużo się podczas nich dowiedziały. Dzisiejsza szóstka, to uczennice z VI i VII klasy. Były bardzo dzielne — na gorąco wygraną uczennic ze szkoły w Stęszewie komentowała opiekunka grupy Joanna Maria Nowak, która podkreślała super organizację finału konkursu i już teraz zapowiada, że jeśli będzie druga edycja, to na pewno uczniowie ze Stęszewa znów będą próbować swoich sił.

— Wygrany przez nas fantom bardzo się w szkole przyda. Jesteśmy dużą szkołą, mamy już trochę sprzętu, ale tego nigdy za mało. Na pewno zostanie dobrze wykorzystany — dodała nasza rozmówczyni.

Warto jednak podkreślić, że nie tylko pierwsze miejsce zgarnęło fantoma do ćwiczeń RKO. Takie fantomy, dzięki sponsorom Akademii Młodego Ratownika, otrzymały wszystkie drużyny biorące udział w finale. Na wszystkich uczestników czekały również torby z upominkami, medale oraz dyplomy. Oprócz tego dla najlepszej finałowej trójki przygotowano puchary oraz vouchery na kolonie w kwocie 5 tys. złotych (I miejsce), 3 tys. złotych (II miejsce) i 2 tys. złotych (III miejsce).

Akademia Młodego Ratownika to inicjatywa rozwijana przez Market BHP i jego pomysłodawczynię Marzenę Joszko-Górnik, wiceprezes firmy. Jak zdradziła w rozmowie z nami, zaczęło się od tego, że jedna z dużych agencji reklamowych złożyła im ofertę na bardzo duże pieniądze. Wtedy właśnie doszła do wniosku, że można je wydać lepiej.

— Ten projekt narodził się w sumie to przez przypadek. Zjawiła się u nas agencja reklamowa, która chciała, żebyśmy wykupili u nich kolejne reklamy za konkretne kwoty. Stwierdziłam wtedy, że nie będziemy wydawać kolejnych tysięcy na reklamę billboardową, która jest nam niepotrzebna i rzuciłam hasło "Słuchajcie, a może zainwestujmy w reklamę społeczną?" — opowiada nam pomysłodawczyni całego przedsięwzięcia.

— Bardzo nam zależało na tym, żeby na terenie też Inowrocławia coś zrobić, bo tam się mniej takich rzeczy dzieje. Kolega z marketingu podłapał pomysł i zaproponował stworzenie akademii, gdzie będziemy uczyli dzieciaki pierwszej pomocy. No i poszło. Nasi partnerzy, z którymi biznesowo gdzieś tak jesteśmy powiązani, również postanowili się zaangażować i taki mamy efekt — dodaje Marzena Joszko-Górnik.

Od początku akademia miała być skierowana do mniejszych szkół w powiecie inowrocławskim, ale w związku z tym, że firma ma również swój oddział w stolicy wielkopolski, do udziału w projekcie zaproszono również szkoły z powiatu poznańskiego. W sumie zgłosiło się blisko 180 szkół, a najlepsze sześć gościło w Cichowie.