15 lat dla pedofila. Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał Kamila M. z Leszna, który seksualnie wykorzystał siedem dziewcząt
Siedem dziewcząt skrzywdził pedofil z Leszna
We wtorek - 13 maja 2025 roku przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zakończył się proces 33-letniego Kamila M. oskarżonego o wykorzystywanie seksualne siedmiu dziewczynek. Jedna z nich została przez mężczyznę zgwałcona.
- Oskarżony starał się być blisko małych dzieci. Przynosił im prezenty, zabierał do atrakcyjnych miejsc i zapraszał do swojego mieszkania. Starał się sprawiać wrażenie zaangażowanego i zatroskanego człowieka, który chce pomóc w opiece nad dzieckiem swojej partnerce lub znajomej. 32-latek łatwo zdobywał zaufanie dzieci i ich matek. Kobiety, niczego nie podejrzewając, doceniały jego zainteresowanie i były wdzięczne za chęć pomocy. Zdarzało się, że miesiącami zdobywał sympatię i zaufanie dziecka. Wykorzystując dzieci seksualnie, przekonywał je, że jego zachowanie jest jak najbardziej normalne. Gdy napotykał opór czy nieposłuszeństwo wpędzał swoje ofiary w poczucie winy. To powodowało, że dzieci nie mówiły o niczym swoim mamom, nie chcąc przysparzać im dodatkowych zmartwień – mówili redakcji Leszno.naszemiasto policjanci prowadzący sprawę.
Sąd wydał wyrok w sprawie pedofila z Leszna
Prokuratura prowadząca sprawę zebrała mocne dowody na winę Kamila M. W akcie oskarżenia wymieniono osiem zarzutów. Siedem z nich dotyczyło przestępstw na tle seksualnym. Oprócz tego mężczyzna usłyszał zarzut utrwalania treści pedofilskich z udziałem jednej z pokrzywdzonych.
Sąd Okręgowy w Poznaniu zgodził się z zarzutami przedstawionymi oskarżonemu przez prokuraturę i skazał Kamila M. na łączną karę 15 lat pozbawienia wolności.
- Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do ich wiarygodności. Ta wiarygodność została potwierdzona również przez opinie psychologiczne, zeznania innych świadków - mówiła prokurator Aneta Chamczyńska-Penkala.
W więzieniu skazany poddany zostanie terapii psychologicznej z powodu czynów, których się dopuścił. Jednocześnie sąd zobowiązał Kamila M. do zapłacenia zadośćuczynienia za krzywdy pokrzywdzonym. Wyrok sądu nie jest prawomocny.
Kamil M. dostał dożywotni zakaz zajmowania stanowisk związanych z wychowywaniem czy opieką nad małoletnimi. Nie może również przez 15 lat zbliżać się na odległość mniejszą niż 100 metrów i kontaktować się z pokrzywdzonymi. Przez ten sam okres czasu ma zakaz przebywania w odległości mniejszej niż 50 metrów od placówek szkolno-wychowawczych przeznaczonych dla małoletnich. Sąd zobowiązał oskarżonego do wypłaty zadośćuczynienia poszkodowanym. Łączna kwota to 390 000 złotych - mówi Aleksander Brzozowski, sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu.