19-latek skoczył ze skały do wody i zaczął się topić na oczach znajomych. Nie udało się go uratować
Do tragedii doszło 23.06 po południu na terenie Zakrzówka, przy ul. Wyłom w Krakowie – w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz kąpieli. 19-letni chłopak, który przyszedł nad zalew ze znajomymi, postanowił skoczyć ze skał do wody. Chwilę po zanurzeniu zaczął się topić i zniknął pod powierzchnią.
Jak informuje Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 4 w Krakowie, to właśnie świadkowie – jego koledzy – natychmiast wezwali służby ratunkowe i wskazali precyzyjnie miejsce, w którym widzieli go po raz ostatni. Nurek od razu rozpoczął poszukiwania pod wodą i w krótkim czasie wydobył poszkodowanego z głębokości.
Na łodzi podjęto natychmiastową resuscytację krążeniowo-oddechową, do której przyłączył się zespół ratownictwa medycznego. Mimo długiej walki o życie 19-latka, nie udało się go uratować.
Na miejscu działały wszystkie służby – straż pożarna, pogotowie, a także policjanci, w tym funkcjonariusze komisariatu wodnego. Jak przekazał kom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, trwają czynności pod nadzorem prokuratora, które mają wyjaśnić dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Strażacy po raz kolejny apelują o rozwagę i przestrzeganie zakazów – skoki do nieznanych akwenów, szczególnie w miejscach objętych zakazem kąpieli, mogą mieć śmiertelne konsekwencje.