20-latek, który w lutym próbował zgwałcić 13-latkę w Rabce, usłyszał kolejny zarzut. Dotyczący napaści na inną nastolatkę
- Drugi zarzut dotyczy czynu z art. 217 par. 1 kodeksu karnego, który dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej człowieka - mówi Jacek Tętnowski, prokurator rejonowy w Nowym Targu.
Tym razem 20-latek miał napaść na nastolatkę na terenie Rabki w listopadzie 2024 roku. Według śledczych próbował ją zaciągnąć do jednego z domów. Dziewczyna zdołała się mu jednak wyrwać i uciec. - Zeznania pokrzywdzonej nie pozwalały przyjąć, że był tam podtekst seksualny - mówi prokurator.
20-latek od marca przebywa w areszcie tymczasowym. Trafił tam po tym, jak usłyszał zarzut usiłowania zgwałcenia innej 13-latki w lutym 2025 roku na terenie Rabki. Wówczas mężczyzna napadł dziewczynkę, gdy ta szła rano do szkoły. Został spłoszony przez innych przechodniów. Policja zatrzymała go po kilku godzinach od zdarzenia. 13-latka na szczęście nie doznała poważnych obrażeń fizycznych.
W trakcie śledztwa dotyczącego zdarzenia z lutego okazało się, że jesienią 2024 roku doszło do napadu na inną nastolatkę - niedaleko miejsca napadu z lutego. Po okazaniu zdjęć 20-latka dziewczyna napadnięta w listopadzie rozpoznała go.
- Mężczyzna został poddany obserwacji psychiatrycznej w warunkach więziennych. Odbywało się to w warunkach aresztu śledczego w Krakowie. Aktualnie czekamy na opinię biegłych po tej obserwacji. Gdy opinia do nas dotrze, wówczas sporządzony zostanie akt oskarżenia - mówi prokurator.
20-latkowi za ostatni zarzut grozi do roku więzienia. Jednak ten dotyczący usiłowania gwałtu obarczony jest karą od 5 lat więzienia do dożywocia.