Przerobił rower na motorower. Zamiast światła miał znicz
Nietypową interwencję musieli przeprowadzić policjanci z Sopotu. Zdarzenie miało miejsce w nocy z 19 na 20 czerwca na ulicy Bohaterów Monte Cassino. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 57-latka, który poruszał się rowerem przerobionym na motorower, a zamiast światła miał zamontowany elektroniczny znicz.
Motorowerem po "Monciaku"
W nocy z 19 na 20 czerwca policjanci z Sopotu przeżyli nie lada zaskoczenie. Na ulicy Bohaterów Monte Cassino mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie skontrolowali bowiem 57-letniego mężczyznę, który pracował jako dostawca jedzenia. Mężczyzna poruszał się rowerem przerobionym na motorower.
57-latek zamontował w pojeździe silnik spalinowy o pojemności 50 cm3. Oprócz tego zastosował także "nowatorski" sposób oświetlenia. Zamiast tylnego światła miał bowiem... elektroniczny znicz.
- Pojazd nie był dopuszczony do ruchu, a jego stan techniczny oraz zastosowane rozwiązania stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa - zarówno dla kierującego, jak i innych uczestników ruchu - informują policjanci z Sopotu w komunikacie.
W związku z tym mundurowi wystosowali wobec 57-latka wniosek o ukaranie do sądu z tytułu popełnionych wykroczeń.
- Przerabianie rowerów na pojazdy mechaniczne bez odpowiednich zezwoleń i homologacji jest niezgodne z przepisami prawa i może prowadzić do poważnych konsekwencji. Bezpieczeństwo na drodze zależy od odpowiedzialności każdego uczestnika ruchu - podkreśla sopocka policja.