Michale: "Kuchenne rewolucje" nie pomogły. "Biała Karczma" idzie pod młotek
791 tysięcy 325 złotych - z taką ceną wywołania komornik Małgorzata Rut-Nowak wystawiła na licytację cały zabytkowy obiekt w miejscowości Michale koło Grudziądza. To ¾ oszacowanej wartości "Białej Karczmy". A ta - przypomnijmy mniej zorientowanym - to trzykondygnacyjna obszerna nieruchomość pochodząca z 1898 roku.
"Biała Karczma" była i restauracją, i hotelem, i salą balową, i miejscem organizacji konferencji. W cały obiekt przed laty zainwestowała pani Jadwiga wraz z synem Tomaszem. doprowadziła historyczną nieruchomość do świetności. Niestety, interes gastronomiczny nie kręcił się tak, jak tego oczekiwali. Wezwali na pomoc Magdę Gessler.
"Kuchenne rewolucje" wstępnie były udane. Niestety, teraz karczma idzie pod młotek
Magda Gessler i ekipa "Kuchennych rewolucji" gościła w miejscowości Michale w 2017 roku. Restauratorka zmieniła wystrój i menu lokalu - w karcie pojawiły się między innymi ryby, grzyby, dziczyzna, regionalny fjut. Przybywając na tak zwany sprawdzian restauratorka w pełni zadowolona nie była - rewolucję zaakceptowała, ale wskazała na potrzebne jeszcze poprawki dotyczące smaku potraw.
Co było dalej? Rok 2017 i 2018 wydawał się przełomem dla tego biznesu. Oczy całej Polski skierowały się w kierunku "Białej Karczmy" błyskawicznie i nie brakowało chętnych do kosztowania regionalnych przysmaków.
Biznes jednak ostatecznie się nie udał. Po raz pierwszy "Biała Karczma" została przez komornika ze Świecia wystawiona na licytację w 2020 roku. Wtedy oszacowana wartość była zdecydowanie wyższa niż obecnie, a i ceny wywołania większa.
Dziś - licytację zapowiedziano publicznie na 3 września o godzinie 10.00 w Sądzie Rejonowym w Świeciu nad Wisłą - wartość całości oszacowano na 1 mln 055 tys. i 100 zł. Licytacja ma zacząć się od poziomu 791 tys. 235 zł.
Jak wynika z opisu komornika, na sprzedaż wystawiona jest naprawdę obszerna nieruchomość, której właścicielką nadal jest pani Jadwiga.
Pod młotek idzie zarówno grunt, jak i cała zabytkowa budowla, mająca trzy kondygnacje. A na nich - restauracja, sala konferencyjna, sala balowa o powierzchni 300 mkw., pokoje hotelowe (na samej górze), pomieszczenia kuchenne, socjalne, biurowe, parking. Nieruchomość jest w całości ogrodzona, posiada infrastrukturę drogowo-parkingową, częściowo utwardzoną kostką brukową i ażurami.
-Obiekt znajdujący się na działce nr 196/1 obręb Michale widnieje w gminnym rejestrze zabytków pod nazwą "Zespół 'Białej Karczmy' wraz z ogrodem" jest wpisany do rejestru zabytków, nr rej. A-1070, decyzją z dnia 19.08.1994 roku. Obiekt włączony jest do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Ponadto obiekt znajduje się w strefie "A" w strefie pełnej ochrony konserwatorskiej - informuje komornik Małgorzata Rut-Nowak.
Magda Gessler cudów nie robi. Jak sobie radzą inne lokale w Kujawsko-Pomorskiem?
"Kuchenne rewolucje" potrafią zrobić lokalowi reklamę na całą Polskę i przyciągnąć gości, przynajmniej początkowo. Cudów jednak nie czynią. Ciąg dalszy i powodzenie każdego biznesu zależy potem od wysiłków restauratorów, ale i szeregu innych okoliczności - w tym typowo życiowych, np. rodzinnych.
W Kujawsko-Pomorskiem Magda Gessler rewolucjonizowała już wiele lokali. W samym Toruniu tylko aż 7 razy. Po tylu rewolucjach przetrwały w mieście tylko dwa lokale: "La Nonna Siciliana" z kuchnią włoską przy ul. Łaziennej oraz "Bistro Podniebienie" na toruńskim lotnisku.
Nie przetrwały (w kształcie stworzonym przez restauratorką i dotychczasowymi właścicielami) następujące lokale: "Zamkowa", "Pod Arsenałem", "List z Kaukazu", "Żar Tandorii" i "Osteria di Bitondo". Przyczyny porażek tych restauracji były bardzo różne: od niesprostania wyzwaniom biznesowym po perypetie rodzinne. Właścicielka "Osterii" przy Rynku Nowomiejskim - pani Jagoda - miała swego czasu też poważne kłopoty, bo licytować chciała ją skarbówka.
Jednym z lokali, które ma niekwestionowany sukces po "Kuchennych rewolucjach" jest natomiast "Dzikowisko" w Bydgoszczy. Magda Gessler gościła w tej restauracji przy ul. Fredry 1 w roku 2023. Odcinek na antenie pojawił się w roku 2024 - otwierając cały sezon. Tłumy gości od razu chciały smakować chwalonej przez restauratorkę dziczyzny. I tak zostało do dziś - lokal trzyma wysoki poziom, gości nie brakuje.