WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

"Polska to nie Chorwacja". Klimatolog z Poznania ocenia lato 2025

- Jeżeli komuś się wydaje, że globalna zmiana klimatu się zatrzymała albo zaczęła się cofać, to jest w błędzie - mówi prof. Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Tym, którzy mówią, że minione lato było chłodne, dopowiada: było normalne. Rzecz w tym, że zmienił się nasz punkt odniesienia.
- Jesteśmy dość chłodnym krajem. Tymczasem licząc od stycznia, ten rok jest wciąż cieplejszy od normy o ponad 0,92 st. C. - mówi klimatolog, prof. Bogdan Chojnacki- Jesteśmy dość chłodnym krajem. Tymczasem licząc od stycznia, ten rok jest wciąż cieplejszy od normy o ponad 0,92 st. C. - mówi klimatolog, prof. Bogdan Chojnacki
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Karolina Misztal
M. Woźniak, PAP
- Tegoroczne lato w Polsce było normalne. Mieliśmy normalny, jak na Polskę, lipiec i sierpień - mówi w rozmowie z PAP prof. Bogdan Chojnicki z Pracowni Bioklimatologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Klimatolog z Poznania przypomina: Polska to nie Chorwacja

Tłumaczy, że to zmiany klimatu sprawiły, że zaczęliśmy się już przyzwyczajać do wyższych temperatur. Tyle że Polska to nie Chorwacja, ale kraj, który leży na północy. Chojnicki wskazuje, że średnia temperatura jest u nas o wiele niższa od tej na świecie.

- Jesteśmy dość chłodnym krajem. Tymczasem licząc od stycznia, ten rok jest wciąż cieplejszy od normy o ponad 0,92 st. C. Jeżeli komuś się wydaje, że globalna zmiana klimatu się zatrzymała albo zaczęła się cofać, to jest w błędzie - nie pozostawia wątpliwości klimatolog.

Wskazuje, że ubiegły rok był w Polsce o ponad 2 stopnie Celsjusza cieplejszy od normy wieloletniej. Obecny nie pobije rekordu ciepła, ale od 2020 r. nie było roku, gdzie temperatura ogólna była niższa niż norma z lat 1991-2020. Chojnicki ocenia, że to niedobra wiadomość.

- Być może naukowcy się pomylili i nie doszacowali prognozowanego wzrostu temperatur spowodowanego globalnym ociepleniem - zastanawia się.

Prof. Bogdan Chojnicki: - Być może naukowcy się pomylili i nie doszacowali prognozowanego wzrostu temperatur spowodowanego globalnym ociepleniem.
Prof. Bogdan Chojnicki: - Być może naukowcy się pomylili i nie doszacowali prognozowanego wzrostu temperatur spowodowanego globalnym ociepleniem. © Polska Press Grupa | Robert Woźniak

Ciepły kwiecień, chłodny maj, upał we wrześniu

Klimatolog zauważa, że w tym roku mieliśmy do czynienia z bardzo chłodnym majem, z którego powodu mogą być tacy, którzy zwątpią w zmiany klimatu. Tym bardziej, jeśli dowiedzą się, że ostatni maj z podobnie niskimi temperaturami wystąpił 34 lata temu.

- Ale tym się właśnie objawiają zmiany klimatyczne - zjawiska takie jak wejście chłodnych frontów mas powietrza do Polski oddalają się w czasie. One nie znikają, bo zmiana klimatu nie przeniesie Polski na tereny śródziemnomorskie. Po prostu chłodne zdarzenia meteorologiczne będą u nas obserwowane coraz rzadziej - mówi PAP.

Z drugiej strony Chojnicki odnotowuje bardzo ciepły wrzesień, w tym rekordowy ostatni weekend lata. Sposób, w jaki do Polski napłynęła masa gorącego, afrykańskiego powietrza określa mianem "spektakularnego". Przypomina, że podobnie było we wrześniu zeszłego roku, tyle że wtedy wysokie temperatury notowaliśmy na początku miesiąca.

Naukowiec odnosi się również do pogody w kwietniu: - Jeżeli temperatura sięgała wówczas 20 st. C, to wydawało nam się, że jest normalnie. A normalnie nie jest, bo w tym czasie w Polsce powinno być chłodniej.

Lato w Polsce nie było pogodne. Ale kraje nordyckie notowały rekordy

"Zimne" lato możemy utożsamiać z tym, że pogoda od czerwca do sierpnia była dosyć deszczowa i nie notowaliśmy wielu dni z upałami. Tymczasem Chojnicki wskazuje, że w krajach nordyckich temperatury były rekordowo wysokie.

- Ta "gotująca się zupa" atmosfery ma to do siebie, że "jęzory chłodu" były w tym roku często blokowane nad Polską. Chłodu w cudzysłowie, bo to były temperatury zbliżone do norm wieloletnich, to nie był chłód. Tymczasem zagony gorącego powietrza sięgały daleko na północ Skandynawii. To jest efekt zmian klimatu - duże kontrasty termiczne, to nie jest łagodniejszy klimat - tłumaczy w rozmowie z PAP.

Co z deszczem? Klimatolog mówi, że opady latem były spore, ale często występowały lokalnie. To prowadziło np. do podtopień. Przez kraj przeszedł też niż genueński. Podobnie jak w ubiegłym roku, kiedy jednak doprowadził do powodzi na południu Polski. Tym razem nie był tak niszczycielski, co nie znaczy, że w kolejnych latach sytuacja się nie powtórzy.

- Niż genueński był i nadal będzie występował, ale wraz ze wzrostem temperatury będzie niósł większą ilość ciepła i wody, czyli jego potencjał do zniszczeń będzie narastał. Tymczasem my nie jesteśmy przygotowani na przyjęcie nagłych, dużych opadów na bardzo wysuszoną glebę - podkreśla Chojnicki.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżtopór. Najpiękniejsza rezydencja w XVII-wiecznej Polsce
Krzyżtopór. Najpiękniejsza rezydencja w XVII-wiecznej Polsce
Kujawsko-Pomorskie: Najlepsza porodówka znajduje się w Inowrocławiu
Kujawsko-Pomorskie: Najlepsza porodówka znajduje się w Inowrocławiu
Nowa Sól: Ważny krok w kierunku budowy zupełnie nowego mostu. W grę wchodzą prawie 83 mln zł!
Nowa Sól: Ważny krok w kierunku budowy zupełnie nowego mostu. W grę wchodzą prawie 83 mln zł!
Dominów: Kierowca skody wjechał w nissana, który doznał awarii
Dominów: Kierowca skody wjechał w nissana, który doznał awarii
Zabrze: Pijany kierowca wjechał na torowisko
Zabrze: Pijany kierowca wjechał na torowisko
Lublin: Uszkodził automat paczkowy. Policja szuka sprawcy
Lublin: Uszkodził automat paczkowy. Policja szuka sprawcy
Kleczanów: Szkoła Podstawowa wzięła udział w biciu rekordu udzielania pierwszej pomocy
Kleczanów: Szkoła Podstawowa wzięła udział w biciu rekordu udzielania pierwszej pomocy
Zamość: Nocna prohibicja w mieście? "Mieszkańcy zgłaszali licznie uwagi"
Zamość: Nocna prohibicja w mieście? "Mieszkańcy zgłaszali licznie uwagi"
Powiat mikołowski: Kobiety odkrywają swoją siłę i zawodowe możliwości
Powiat mikołowski: Kobiety odkrywają swoją siłę i zawodowe możliwości
Wraca zapomniana uprawa. W latach 60. rolnicy siali na potęgę
Wraca zapomniana uprawa. W latach 60. rolnicy siali na potęgę
Głobino: Kraksa na skrzyżowaniu. Policja apeluje do kierowców
Głobino: Kraksa na skrzyżowaniu. Policja apeluje do kierowców
Inowrocław: Jubileusz 70-lecia Cechu Rzemiosł Różnych
Inowrocław: Jubileusz 70-lecia Cechu Rzemiosł Różnych