4. liga podkarpacka. Legion Pilzno przełamał się z Sokołem Kamień
Mecz z Sokołem Kamień był dla Legionu, drużyny walczącej o utrzymanie, bardzo ważny. Od początku pilźnianie ruszyli do ataków, aby jak najszybciej rozwiązać worek z bramkami. Udało się to w 21. minucie. Na bramkę Macieja Siudaka uderzył Nikita Nazarenko, ale jego strzał zatrzymał się na słupku. Z dobitką pośpieszył Miłosz Chmura i gospodarze wyszli na długo wyczekiwane prowadzenie.
Więcej goli w pierwszej części gry nie padło, ale druga połowa zaczęła się znakomicie dla Legionu. Rozgrywający dobre zawody Tomasz Barycza po rzucie rożnym wpakował piłkę głową do siatki podwyższając prowadzenie. Kropkę nad "i" postawił Kacper Nytko w 73. minucie, finalizując zespołową akcję pilźnian. Chwilę później goście zdobyli swoje honorowe trafienie. Na listę strzelców wpisał się Szymon Zwolski.
Legion Pilzno ostatni raz wygrał w połowie kwietnia na wyjeździe w Sieniawie. Od tamtego czasu zanotował pięć porażek i jeden remis. Zwycięstwo nad Sokołem Kamień przyniosło nieco oddechu ekipie trenera Szymona Cetnarowskiego.
Legion Pilzno - Sokół Kamień 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Chmura 21, 2:0 Barycza 53, 3:0 Nytko 73, 3:1 Zwolski 76.