50-letni osiedlowy diler idzie na wcześniejszą emeryturę. Policjanci od dawna mieli go na oku
Działania przeprowadzili policjanci Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, którzy od dłuższego czasu obserwowali podejrzanego. W drzwiach jednego z mieszkań na Pradze Północ stanął 50-latek. Przeszukanie lokalu przyniosło efekt – w szafie funkcjonariusze znaleźli dwa słoiki z brunatną substancją, woreczek foliowy i niemal 50 srebrnych zawiniątek z białym proszkiem. Znaleziono też 300 paczek papierosów pochodzących z przemytu.
Zabezpieczono również ponad 3300 złotych gotówki i dwa telefony należące do zatrzymanego. Na miejsce wezwano przewodnika z psem wyszkolonym do wykrywania narkotyków.
Jak podaje Stołeczna Policja, wszystkie substancje zostały poddane badaniom. Ekspertyza potwierdziła, że były to mefedron, amfetamina, kokaina i żywica konopi innych niż włókniste. W czwartek 50-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Został objęty policyjnym dozorem. Postępowanie dotyczące nielegalnych papierosów przejmie Krajowa Administracja Skarbowa.