700 narkotykowych przesyłek do paczkomatów. Tak dilowali towarem za milion złotych. Jest 8 zatrzymań
Narkotykowy gang wykorzystywał paczkomaty
Do wykrycia procederu i sposobu działania ośmiu mężczyzn z Ukrainy, Polski i Białorusi doprowadziło zatrzymanie dwóch z nich, przy okazji realizacji innych czynności. U podejrzanych zabezpieczone zostały znaczne ilości środków psychotropowych z zawartością substancji α-Pirolidynopentiofenon (α-PVP). To produkt znany potocznie jako flakka, gravel (ang. żwir) lub "narkotyk zombie".
Obaj jego posiadacze mieli zajmować się magazynowaniem nielegalnego towaru, sortowaniem, dzieleniem na porcje handlowe i wysyłaniem przy pomocy paczkomatów do adresatów w całej Polsce.
- W nadawanych paczkach znajdowały się różne ilości środków psychotropowych: od 2 do 20 gramów umieszczone w pojedynczych zawiniątkach przygotowanych do dystrybucji. Odbiorcy paczek umieszczali pojedyncze opakowania z substancją psychotropową w wyznaczonych przez koordynatorów miejscach, a następnie odsyłali zdjęcia przedstawiające dokładną lokalizacje, która była przekazywana kupującym środki psychotropowe. Na obecnym etapie śledztwa ustalono, że za pośrednictwem paczkomatów wysłano około 700 tego rodzaju przesyłek - relacjonuje prokurator Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
We, wciąż określanym jako rozwojowe, śledztwie prowadzonym przez funkcjonariuszy z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim, jak słyszymy, niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Jednak już dotychczasowe działania prowadzone w Gdańsku, Rotmance, Warszawie, Poznaniu, Bytomiu, Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze pozwoliły zabezpieczyć łącznie około 7 kilogramów narkotyków, których czarnorynkowa wartość szacowana jest na mniej więcej 1 milion złotych.
W związku ze sprawą zarzuty przedstawione zostały dotychczas ośmiu mężczyznom w wieku 18-38 lat. Chodzi o kierowanie lub udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków psychotropowych, a więc czyny zagrożone karami do 12 lub nawet 15 lat więzienia.
- Podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych przestępstw i złożyli obszerne wyjaśnienia - wskazuje prok. Mariusz Duszyński, który wylicza, że dwóch mężczyzn Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe zdecydował się aresztować na okres 3 miesięcy, natomiast wobec pozostałych zastosowano dozory policji, zakazy opuszczania kraju i zatrzymania paszportów lub poręczenia majątkowe.