Agnieszka Holland i Daniel Olbrychski w Suwałkach. Nie wszyscy cieszą się z przyjazdu artystów
- Chciałbym zgłosić sprzeciw i pewne zaniepokojenie tym, że na wydarzenia miejskie, finansowane z budżetu miasta zapraszani są goście, którzy obrażają w dużej części mieszkańców tego miasta. Chodzi o Festiwal Wajda Na Nowo, o panią Agnieszką Holland, o pana Daniela Olbrychskiego. Byliśmy ostatnio świadkami wypowiedzi bardzo, nazwijmy to, niesprawiedliwych, wulgarnych, oceniających tych ludzi, którzy głosowali nie na tych, na których sobie życzyli ci artyści - mówił w czasie ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Jacek Juszkiewicz, z Prawa i Sprawiedliwości.
Kto powinien przyjechać do Suwałk?
Radny przytoczył wypowiedzi zaproszonych do Suwałk artystów, które obiegły opinię publiczną po wyborach prezydenckich.
- Pani Holland jest zaniepokojona tym, że "Polska zmierza w stronę brunatną, że faszyści wygrywają, że faszyści w jakiś sposób decydują o polskiej scenie politycznej". (...) Pan Olbrychski mówi, że "co prawda większość stanowią ci, którzy są stroną zakłamania, obłudy, no ale jest jakaś nadzieja, ponieważ ci światli, ci prawomyślni, demokratyczni w niewielkiej tylko są mniejszej liczbie, niż ta dominująca dzisiaj strona, która w jakiś sposób zadecydowała o wyniku wyborów, które zresztą są kwestionowane - cytował radny i podkreślił, że trudno gościć osoby, które obrażają mieszkańców miasta.
- Oczekuję, że jeżeli gości się tego rodzaju ludzi, to róbcie to na zamkniętych imprezach i nie finansujcie tego z budżetu również tych, którzy są obrażani - dodał.
Juszkiewicz swoim wystąpieniem rozpoczął dyskusję na temat tego, co powinno się brać pod uwagę zapraszając na różne wydarzenia gości. Filip Olszewski, przewodniczący klubu Koalicja Obywatelska apelował, by skupić się na dorobku artystycznym zaproszonych gwiazd.
Proponowałbym skupić się bardziej na działalności artystycznej pani Agnieszki Holland, czy Daniela Olbrychskiego. Może docenić ich dorobek kulturalny, docenić ile nagród im przyznano, także przez międzynarodowe gremia, aniżeli ich działalność polityczną. Jednemu się podoba, drugiemu się nie podoba, ale nie ograniczajmy mieszkańcom możliwości wzięcia udziału w tej czy innej inicjatywie. Uważam że poprzez kulturę ludzie poszerzają horyzonty, a warto je poszerzać, bo wąskie horyzonty powodują tylko i wyłącznie strach, niechęć i powszechnie panujący hejt - mówił radny.
Dorobek artystyczny, a nie polityczny
W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Czesław Renkiewicz.
- Mamy dyrektora artystycznego, dyrektora programowego, dyrektorkę organizacyjną. Ja nie chcę wchodzić w rolę recenzenta i narzucać - tego to można zaprosić, a tego to nie bo coś powiedział, czy napisał. Jest to festiwal dotyczący twórczości Andrzeja Wajdy i twórczości artystycznej osób, które z nim współpracowały, a nie festiwal polityczny. Jeżeli my będziemy próbowali wpływać kogo zaprosić, a kogo nie zaprosić, to się źle skończy. Ja mam nadzieję, że te osoby, jeżeli przyjadą to nie będą tu głosiły haseł politycznych, bo to nie jest miejsce na uprawianie polityki. Każdy ma jakieś poglądy i z tej racji, że są to osoby publiczne to to co mówią idzie w eter, idzie w przestrzeń publiczną. Natomiast powinniśmy mieć szacunek dla ich dorobku artystycznego. Wiemy jakimi są świetnymi reżyserami, czy aktorami. Natomiast kwestia ich działalności publicznej, politycznej powinna być pozostawiona z takim przesłaniem i prośbą do organizatorów, żeby tej polityki tu nie było, bo nie jest do tego potrzebna - podsumował dyskusję włodarz.
O komentarz do sesyjnej dyskusji poprosiliśmy Joannę Sztelmer - Stabińską, dyrektor organizacyjną Festiwalu.
- Każdy ma prawo do własnych przekonań politycznych i ich publicznego wyrażania. Rozumiemy, że w przestrzeni publicznej pojawiają się różne głosy dotyczące zapraszania na festiwal osób o wyrazistych poglądach. Pragniemy jednak podkreślić, że nasze zaproszenia wynikają z ich dorobku artystycznego, wkładu w polską kulturę i sztukę oraz znaczenia dla rozwoju polskiej kinematografii. Festiwal jest wydarzeniem kulturalnym, a nie politycznym, otwartym dla wszystkich mieszkańców Suwałk, niezależnie od ich poglądów. Naszą rolą jest umożliwianie spotkań z wybitnymi twórcami, którzy swoim talentem i pracą od lat wpływają na rozwój polskiej kultury.
Sztelmer - Stabińska podkreśliłą, że Agnieszka Holland należy do ścisłej czołówki najlepszych reżyserów w historii polskiej kinematografii, a jej filmy zdobywały nagrody na całym świecie. Jak powiedziała Daniel Olbrychski, który w swoim dorobku ma ponad 180 filmów nagrywanych w kraju i zagranicą, w tym udział w produkcjach hollywoodzkich u boku największych gwiazd kina, był jednym z ukochanych aktorów Andrzeja Wajdy. Na 60 filmów nakręconych przez Wajdę aż w 10 zagrał Olbrychski.
- Jednocześnie szanujemy głosy krytyczne i rozumiemy, że w demokracji mogą pojawiać się różne punkty widzenia. Wierzymy jednak, że kultura jest przestrzenią, w której możemy się spotkać ponad podziałami. Serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców Suwałk do udziału w festiwalu i wspólnego przeżywania spotkań z wybitnym polskim kinem - podsumowała.