AI na tropie wyłudzeń VAT. Fiskus ściga karuzele szybciej niż kiedyś
Miliardy złotych wciąż na lewych fakturach
Jak informuje Ministerstwo Finansów, w I półroczu 2025 roku fiskus wykrył prawie 137 tys. fikcyjnych faktur na ponad 4,1 mld zł. Rok wcześniej liczba dokumentów była wyższa - 140,5 tys., a ich wartość przekraczała 4,25 mld zł.
- Spadek liczby wykrytych fikcyjnych faktur rdr. może świadczyć albo o rosnącej skuteczności działań KAS, albo o coraz mniejszej liczbie przypadków tego typu oszustw. Sądzę, że wpływ mają oba czynniki i prawdopodobnie występuje między nimi sprzężenie zwrotne - komentuje prof. Paweł Wojciechowski, przewodniczący Rady Instytutu Finansów Publicznych i były minister finansów.
Cyfrowe narzędzia i sztuczna inteligencja
Eksperci zwracają uwagę, że KAS coraz częściej korzysta z nowoczesnych systemów analitycznych.
- Stosowane przez KAS algorytmy z użyciem sztucznej inteligencji są dużo szybsze i dokładniejsze w wyłapywaniu oszustw niż tradycyjne metody. AI pomaga także w analizie dużych zbiorów danych, w tym pochodzących od administracji podatkowych innych państw, co pozwala skuteczniej identyfikować podejrzane transakcje międzynarodowe - podkreśla prof. Wojciechowski.
Również dr Jolanta Gałuszka z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach wskazuje, że cyfryzacja zwiększa efektywność wykrywania fraudów:
- Rośnie skuteczność prewencji, a cyfrowe narzędzia analizy danych pozwalają szybciej wykrywać nadużycia. Choć liczba wykrytych przypadków wciąż jest wysoka, tendencja spadkowa może stanowić dowód większej ostrożności podatników.
Nie tylko sukces, ale i ryzyko
Nie wszyscy eksperci odczytują dane jako dowód poprawy.
- Spadek rdr. liczby wykrytych fikcyjnych faktur może wydawać się pozytywnym sygnałem. Jednak niekoniecznie musi oznaczać faktyczne zmniejszenie skali procederu. Może to także świadczyć o trudniejszym wykrywaniu oszustw, bardziej zaawansowanych metodach ich ukrywania lub mniejszym zaangażowaniu organów kontrolnych - zauważa dr Gałuszka.
Radca prawny i doradca podatkowy Marek Niczyporuk z kancelarii Ars Aequi dodaje:
- Dane mogą oznaczać, że coraz mniej przedsiębiorców angażuje się w proceder wyłudzania VAT. Ale spadek może też świadczyć o mniejszej skuteczności organów podatkowych. Faktyczni organizatorzy karuzel vatowskich bardzo rzadko figurują w organach spółek. Odpowiedzialność spada na "słupy", a koszty ponosi całe społeczeństwo.
Zmieniają się metody nadużyć
Eksperci zwracają uwagę, że przestępcy podatkowi dostosowują się do nowych realiów i wykorzystują luki w systemie.
- Można zakładać, że osoby dopuszczające się nadużyć będą poszukiwały nowych metod działania, trudniejszych do wychwycenia. Coraz częściej mogą decydować się na wystawianie faktur o niższych wartościach lub przesuwać nadużycia do mniej typowych obszarów gospodarki, zwłaszcza usług niematerialnych - podsumowuje dr Gałuszka.
Źródło: MondayNews