Akcja protestacyjna Służby Więziennej. Chodzi o dodatek mieszkaniowy
"W związku z brakiem działań Rządu RP w zakresie wprowadzenia ustawy modernizacyjnej dla Służby Więziennej i świadczenia mieszkaniowego dla funkcjonariuszy Służby Więziennej na wzór rozwiązań obowiązujących w Siłach Zbrojnych, z dniem 18 sierpnia 2025 roku Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny odwiesza akcję protestacyjną na terenie całego kraju". Powyższą informację przekazał Zarząd Główny Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa.
Oto jego reakcja na nierówne - jego zdaniem - traktowanie SW w porównaniu ze służbami mundurowymi, które podlegają pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Mieszkaniówka (na razie) tylko dla służb MSWiA
Jak pisaliśmy, policjanci, strażacy, Straż Graniczna, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz inni, pełniący służbę w formacjach, które są zależne od resortu spraw wewnętrznych, będą otrzymywać świadczenie mieszkaniowe. 12 sierpnia br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, w którym znalazł się dodatek mieszkaniowy. To oznacza, że funkcjonariuszom będzie wypłacane od 900 do 1800 złotych miesięcznie w ramach tego wsparcia. Kwota na osobę będzie zależna od miejsca zamieszkania i miejsca pełnienia służby.
MSWiA a Ministerstwo Sprawiedliwości
Służba Więzienna także chce dostawać pieniądze z tego tytułu. - Widać równych i równiejszych w polskim wydaniu. Jak to możliwe, że służby, podlegające MSWiA, są lepiej traktowane od naszej formacji? Wygląda na to, że naszą winą jest to, że SW podlega pod inne ministerstwo, czyli resort sprawiedliwości - żalą się więziennicy.
Kilka dni przed tym, jak zrzeszeni w związkach SW odwiesili protest, Krajowa Sekcja Służby Więziennej NSZZ Solidarność ostrzegała, że tak się stanie.
- W związku z dalszym brakiem rozpoczęcia prac rządu nad ustawą modernizacyjną i świadczeniem mieszkaniowym dla Służby Więziennej, podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu procedury wznowienia protestu - zaznaczała Krajowa Sekcja w komunikacie z 8 sierpnia.
Oczekiwanie na spełnienie obietnic z marca
Przedstawiciele Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" Funkcjonariuszy i Pracowników Służby Więziennej Okręgu Bydgoskiego przypominają o deklaracjach szefostwa resortu sprawiedliwości.
- Niespełna pięć miesięcy temu Minister Sprawiedliwości zobowiązał się do podjęcia wszelkich działań legislacyjnych w celu uchwalenia i wdrożenia nowych rozwiązań mieszkaniowych dla funkcjonariuszy Służby Więziennej. Sformułowanie "minister zobowiązuje się do podjęcia wszelkich działań legislacyjnych" oznacza, że dany minister deklaruje, iż wykorzysta wszystkie dostępne mu w ramach procedur rządowych i parlamentarnych możliwości, aby doprowadzić do wprowadzenia lub zmiany konkretnego prawa. To jest mocna deklaracja woli i intencji. Minister nie tylko rozważa, ale przyjmuje na siebie obowiązek działania - twierdzą więziennicy.
Przytoczony okres pięciu miesięcy odnosi się m.in. do tego zapisu w projekcie ustawy, obejmującego właśnie SW: "Wysokość świadczenia mieszkaniowego ustala się kwotowo, jako iloczyn stawki podstawowej oraz mnożnika lokalizacyjnego ustalonego dla jednostki organizacyjnej Służby Więziennej, w której funkcjonariusz pełni służbę, wskazanej w rozkazie personalnym albo decyzji personalnej. Minister Sprawiedliwości określi w drodze rozporządzenia wysokość stawki podstawowej oraz mnożników lokalizacyjnych mających wpływ na wysokość świadczenia mieszkaniowego przysługującego funkcjonariuszom, mając na uwadze lokalizację jednostek organizacyjnych oraz uwzględniając ich oddziały położone w innych miejscowościach". Tyle, że projekt został zaprezentowany w marcu, a mamy sierpień.
O uzgodnieniach międzyresortowych, czyli konsultacjach projektu dla SW z innymi ministerstwami, związki zawodowe także wspominają: - Z naszych nieformalnych ustaleń wynika, że takie konsultacje zostały przeprowadzone, nie ma jednak na ten moment widocznych efektów tych działań - dopowiadają.
Akcja protestacyjna Służby Więziennej
Więziennicy nie podają szczegółów na temat akcji protestacyjnej. Nie wiadomo zatem, czy wyjdą strajkować na ulice, nagle zaczną brać niemal hurtowo zwolnienia lekarskie czy w jaki inny sposób chcą okazać swój sprzeciw. Wiadomo za to, że są rozgoryczeni.
- Niech szefostwo naszej Służby Więziennej, zamiast chwalić się kolejnymi sukcesami typu organizacja konferencji dla więziennych psychologów, zadba o to, co najważniejsze, czyli nasze podstawowe potrzeby - kończą.