Aleksandrów Kujawski: 15-latek nadzieją lekkoatletyki
Młody mieszkaniec Aleksandrowa Kujawskiego zaczynał swoją przygodę z lekką atletyką w rodzinnym mieście, pod czujnym okiem trenera Wojciecha Żywicy. To tutaj stawiał pierwsze biegowe kroki, które szybko przyniosły rezultaty.
- Tata namówił mnie na zajęcia lekkoatletyczne u pana Wojtka. To było jakieś trzy lata temu - wspomina Ignacy.
Jego tata, pan Bogusław, dodaje:
- Syn grał w piłkę, ale wszyscy zauważyli, że bardzo szybko biega. Wtedy powstała sekcja lekkoatletyczna i postanowiliśmy spróbować. Trener Wojciech Żywica dostrzegł potencjał Ignacego, wyrobił mu licencję i tak zaczęły się pierwsze zawody.
Sukcesów szybko przybywało, dlatego podjęto decyzję o przeniesieniu Ignacego do większego klubu. Od półtora roku trenuje we włocławskiej Vectrze pod okiem Agnieszki Nowakowskiej.
Tylko w tym sezonie Ignacy osiągnął znakomite wyniki. 31 maja w Białymstoku zdobył złoty medal w biegu na 2000 m z przeszkodami oraz brąz w sztafecie 4x400 m podczas Mistrzostw Krajowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych, a 12 lipca w Poznaniu wywalczył brąz w biegu na 2000 m z przeszkodami podczas Mistrzostw Polski PZLA U18 z czasem 6:03 - to jego największy dotychczasowy sukces.
Ignacy po raz drugi znalazł się w Kadrze Województwa, a od tego roku należy również do Kadry Narodowej B Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, stając się pierwszym reprezentantem nie tylko Aleksandrowa Kujawskiego, ale powiatu w lekkiej atletyce na poziomie narodowym.
Pomimo licznych treningów, łączących wyjazdy do Włocławka i ćwiczenia w rodzinnym mieście, Ignacy stara się godzić sport z nauką - jest uczniem trzeciej klasy Technikum Mundurowego w Aleksandrowie Kujawskim.
- Dlatego liczę na budowę stadionu lekkoatletycznego z profesjonalną bieżnią. To byłaby szansa nie tylko dla mnie, ale i dla innych dzieci z naszej sekcji - mówi Ignacy.
Miesięcznie podczas treningów młody lekkoatleta przebiega ponad 200 km. Dla niego bieganie to nie tylko wysiłek fizyczny, ale i ogromna satysfakcja.
- Chcę wiązać swoją przyszłość ze sportem. Może studia na AWF, a później praca jako trener. Bieganie to nie tylko nogi, ale też głowa, która pozwala wygrywać kolejne medale - dodaje.
Jednak lekkoatletyka to sport kosztowny. Same kolce to wydatek około 900 zł, a buty, które wystarczają na pół roku, kolejne 700 zł. Ignacy jednak nie narzeka. - Staram się wszystko pogodzić i robię to, co lubię - mówi.
Dla Aleksandrowa Kujawskiego Ignacy Machciński jest źródłem ogromnej dumy. Jego sukcesy inspirują nie tylko rówieśników, ale też całe miasto, pokazując, że w lokalnej społeczności rodzą się sportowe talenty, które mogą sięgać po medale na najwyższym poziomie.
We wtorek Ignacy spotkał się z Tomaszem Kozłowskim, zastępcą burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego, który pogratulował młodemu sportowcowi licznych sukcesów.