Aleksandrów Kujawski: Ofiara zbrodni katyńskiej upamiętniona tablicą
W środę 17 września przy rondzie w Stawkach odsłonięto tablicę upamiętniającą Krzysztofa Karola Zajewskiego - policjanta pochodzącego z Aleksandrowa Kujawskiego, zamordowanego przez NKWD w 1940 roku w ramach zbrodni katyńskiej. Uroczystość odbyła się w symboliczną rocznicę sowieckiej agresji na Polskę.
To była wyjątkowa i pełna wzruszeń uroczystość. W środę, 17 września, dokładnie w 86. rocznicę ataku ZSRR na Polskę, przy rondzie w Stawkach uroczyście odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Krzysztofowi Karolowi Zajewskiemu - policjantowi, który urodził się w Aleksandrowie Kujawskim, a zginął z rąk sowieckiego NKWD w 1940 roku.
Historia upamiętnienia Zajewskiego sięga 2010 roku, kiedy szkoła w Stawkach przystąpiła do ogólnopolskiej akcji "Katyń - ocalić od zapomnienia". Uczniowie pod opieką nauczyciela historii, Marka Drużyńskiego, poszukiwali lokalnego bohatera - ofiary zbrodni katyńskiej. Właśnie wtedy natrafili na postać Krzysztofa Karola Zajewskiego.
- Urodził się w Aleksandrowie Kujawskim, tu dorastał, tu rozpoczął swoją służbę w Policji Państwowej -opowiada Marek Drużyński. - Przez wiele lat szukaliśmy informacji o jego życiu, często rozmawiając z najstarszymi mieszkańcami.
Zajewski urodził się 7 października 1907 roku. Był synem Józefa i Wiktorii z domu Opasińska. Chrzest przyjął w kościele parafialnym w Służewie. Pochodził z robotniczej rodziny, a dzieciństwo i młodość spędził w Aleksandrowie Kujawskim. Pracę rozpoczął jako policjant w miejscowym posterunku.
W latach 30. wraz z rodziną przeniósł się do Białegostoku, gdzie ożenił się z Heleną Wasilewską. W 1936 roku został powołany do Okręgowej Rezerwy Policji Państwowej - elitarnej jednostki przeznaczonej do działań specjalnych. Wybuch wojny zastał go na posterunku. Aresztowany przez Sowietów we wrześniu 1939 roku, trafił do obozu w Ostaszkowie. Jego nazwisko znajduje się na liście wywózkowej NKWD z 13 kwietnia 1940 roku. Najprawdopodobniej kilka dni później został zamordowany w więzieniu w Kalininie (dzisiejszy Twer).
Sąd Grodzki w Białymstoku uznał go za zmarłego w 1950 roku. Jego szczątki spoczywają dziś na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje. Pośmiertnie odznaczony został Krzyżem Kampanii Wrześniowej 1939 roku.
Uroczystość w Stawkach miała niezwykle podniosły charakter. Uczniowie szkoły podstawowej, wspierani przez nauczycieli: Marka Drużyńskiego, Kamilę Kurnatowską i Dorotę Stanicką, przygotowali poruszający występ artystyczny, w którym oddali hołd bohaterowi.
Tablicę pamiątkową wspólnie odsłonili wójt gminy Andrzej Olszewski oraz dyrektor szkoły Karolina Linek. Poświęcenia dokonał ks. Janusz Stanowski, proboszcz parafii w Odolionie. Pod tablicą złożono kwiaty i zapalono znicze.
- Spotkaliśmy się tu, aby oddać hołd naszemu rodakowi, Krzysztofowi Karolowi Zajewskiemu. Ten dzień jest dla nas bardzo ważny. Chcemy przekazywać młodszym pokoleniom wartości, które reprezentował - odwagę, odpowiedzialność, obywatelskość - mówiła dyrektor szkoły Karolina Linek.
W uroczystości uczestniczyli uczniowie, nauczyciele, przedszkolaki, przedstawiciele lokalnych władz oraz mieszkańcy gminy. To wydarzenie było nie tylko lekcją historii, ale również wyrazem lokalnej pamięci i dumy.