Będzin: Przebudowa i remont "nerki" i DW910 wkraczają w kluczowy etap
Remont DW910 i „nerki” w Będzinie. Tak dziś wygląda plac budowy
Generalna przebudowa tej trasy, łączącej Bytom i Czeladź z Dąbrową Górnicza, a po drodze umożliwiającej zjazd na węźle koło centrum handlowego M1 na S86 w stronę lotniska w Pyrzowicach czy też w kierunku Sosnowca i Katowic, była koniecznością. Pojawiało się tam coraz więcej dziur, były problemy z odprowadzaniem wody, a do tego oświetlenie było tak słabe i stare, że czasem nie pozwalało na bezpieczną jazdę.
Oficjalnie inwestycja rozpoczęła się w listopadzie 2023 roku, ale roboty na dobre ruszyły wiosną 2024 roku. Objęły prawie 6 kilometrów jezdni, które podzielone zostały na trzy odcinki. Odcinek I – ul. Czeladzka, odcinek II: – skrzyżowanie al. H. Kołłątaja z ul. Małobądzką – „nerka”, odcinek III – al. H. Kołłątaja do granicy z Dąbrową Górniczą.
Aktualnie warstwa podbudowy dróg ułożona została w 75-procentach. Warstwa wiążąca pojawiła się w 90 procentach na odcinku I i II oraz w 60 procentach na odcinku III. Jeśli chodzi o nowe chodniki, to gotowe są w 40-procentach. Zaawansowanie finansowe inwestycji przekroczyło 68 procent, a czasowe 66 procent.
Remont DW910 i „nerki” w Będzinie. W sierpniu pierwsze kluczowe prace
Co zostało zatem do wykonania, by kierowcy mogli za kilka miesięcy poruszać się przez miasto w zdecydowanie bardziej komfortowych warunkach?
- Trzeba ułożyć warstwę wiążącą na II odcinku, na ciągach głównych oraz warstwę wiążącą i podbudowę bitumiczną na skrzyżowaniach ul. Kołłątaja z ulicami Koszelew, Teatralną, 11 Listopada, Sienkiewicza, Stawowej, Legionów Polskich, 1 Maja i Zamkowej - wylicza Ryszard Pacer, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Szczególnie intensywnie zapowiadają się prace sierpniowe, co z pewnością będzie wiązało się ze sporymi utrudnieniami dla kierowców. Wtedy bowiem planowane jest układanie warstwy ścieralnej SMA (masa bitumiczna wysokomodyfikowana polimerami) na odcinku od DK86 do „nerki”, na moście nad Przemszą oraz na części odcinka II, obejmującego całą „nerkę”.
Przy nowej drodze zostaną stare słupy oświetleniowe
Mieszkańcy Będzina zauważyli, że obok nowych krawężników, chodników, nawierzchni dróg nic nie dzieje się ze starymi słupami oświetleniowymi. Okazuje się, że ostatecznie przy nowych jezdniach pozostaną właśnie dotychczasowe konstrukcje.
- Słupy, oprócz kolidujących z inwestycją, nie będą wymieniane. Dotyczy to też oświetlenia – informuje Ryszard Pacer.
Stare, pordzewiałe słupy oświetleniowe, wymagać będą w takim przypadku odpowiedniego zabezpieczenia i malowania.
- Nie wyobrażam sobie, by po tak kompleksowej inwestycji pozostało stare oświetlenie i te brązowe, rdzewiejące słupy. Mam nadzieję, że po zakończeniu prac wszystko będzie wyglądać i funkcjonować jak należy – mówi Jerzy Wojciechowski, mieszkaniec Będzina.
Będzinianie przyznają, że są już dość mocni zmęczeni, objazdami, zwężeniami i wszystkimi problemami, jakie niesie ze sobą ta ogromna inwestycja.
Dodatkowe prace w trakcie remontu DW 910
Tak duże inwestycje zawsze niosą ze sobą ryzyko pojawienia się komplikacji i dodatkowych, nieplanowanych wcześniej prac. Okazało się, że w tym przypadku tak właśnie się stało.
- W ramach dodatkowych robót konieczne było kucie skały rodzimej pod kanalizację deszczową oraz przebudowa niezinwentaryzowanych sieci teletechnicznych i energetycznych – mówi Ryszard Pacer.
Koszt tych dodatkowych robót wyniósł 12,4 mln zł netto, co stanowi ok. 15 procent więcej niż przewidywała pierwotna umowa.
Koniec inwestycji przed terminem? To możliwe
Remont DW 910 i „nerki” to jedno z największych drogowych przedsięwzięć w ostatnich dziesięcioleciach w Będzinie. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach jesienią 2023 roku wybrał najkorzystniejszą ofertę w przetargu na przebudowę DW 910.
Wykonawcą prac jest firma Drog-Bud Sp. z o. o. Wartość całego przedsięwzięcia – według pierwotnej umowy - to niespełna 109,4 miliona złotych.
W ramach inwestycji nie tylko ma pojawić się nowa nawierzchnia, ale też chodniki, oświetlenie oraz kanalizacja.
Wszystkie prace w ramach tej inwestycji powinny zostać wykonane w 30 miesięcy od podpisania umowy. A to oznacza, że finału tego przedsięwzięcia można spodziewać się drugim kwartale 2026 roku.
A czy uda się może skończyć wszystko nieco wcześniej? Są na to szanse.
- Według informacji wykonawcy roboty budowlane zakończą się w zimie. Wiosną zapewne będą wykonywane prace kosmetyczne i wykończeniowe. Potem zatwierdzenie docelowej organizacji ruchu przez marszałka województwa i odbiór, który trwa zwykle od dwóch do sześciu tygodni. Zatem wcześniejsze zakończenie przebudowy jest możliwe – przyznaje Ryszard Pacer.