Białorusin ćwiczył w parku strzelanie z łuku. Trafił spacerowicza w kolano
13 czerwca w piątek, tuż przed godziną 19.00 patrol stołecznej policji został wezwany do nietypowego i groźnego zdarzenia w parku przy ulicy Strumykowej na Białołęce. Na miejscu funkcjonariusze zastali 45-letniego mężczyznę z raną postrzałową kolana. Wydarzenie opisuje stołeczna policja.
Jak relacjonował poszkodowany, siedział na ławce w parku naprzeciwko mężczyzny, który ćwiczył strzelanie z łuku do tarczy. Nagle jedna ze strzał zboczyła z toru i trafiła go prosto w nogę. Świadek zdarzenia, który jako pierwszy ruszył z pomocą, przyznał, że był przekonany, iż to tylko „zabawkowy” zestaw.
Na miejsce wezwano ratowników medycznych, którzy zdecydowali o przewiezieniu rannego do szpitala. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne, jednak – jak zaznacza stołeczna policja – sytuacja była skrajnie niebezpieczna i mogła zakończyć się tragicznie.
Policjanci zatrzymali 34-letniego obywatela Białorusi, który strzelał z łuku. Technicy zabezpieczyli zestaw łuczniczy i przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego przesłuchali pokrzywdzonego oraz świadków. Zebrane materiały zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ.