Białystok do rozbetonowania. Pierwsze propozycje mieszkańców
Pierwsze zgłoszenia mieszkańców wskazują zabetonowane miejsca w Białymstoku, które można byłoby zazielenić.
Rozbetonowywanie nie jest niczym nowym. Tą drogą idą kolejne polskie miasta - w ostatnim czasie choćby Suwałki. Wyszukują przestrzeni, z których można by było zdjęć kostkę kamienną czy polbruk. My postanowiliśmy poszukać takich przestrzeni w Białymstoku.
Mieszkańcy wskazują miejsca do rozbetonowania
Na odzew nie trzeba było długo czekać. Propozycje pojawiły się na naszym facebooku. Pan Maciej wskazuje ulicę Wyszyńskiego. Dołącza zdjęcia, na których widać szerokie chodniki i pokruszony asfalt oraz płytki. Rzeczywiście. To jedna z tych szerokich ulic w śródmieściu, gdzie zieleni brakuje.
Parę osób podnosi kwestię zazielenienia Rynku Kościuszki. Niektórzy piszą:
- Przy Ratuszu. Zdecydowanie ładniej było za czasów drzew i krzewów niż betonozy służącej tylko koncertom.
Inni przypominają, że "rynek i Lipowa dostały nagrodę architektów i urbanistów za najlepszą przestrzeń publiczną - rynek to nie park! Są tam wydarzenia kulturalne, społeczne, muzyczne a nawet sportowe - parków jest kilka w bardzo bliskiej okolicy". Oraz przywołują czasy minione: "Pamiętam dobrze te drzewa i krzewy, pomiędzy które nikt nie wchodził, bo z miejsca trafiał na grupy zadomowionych tam pijaczków".
Kolejny głos dotyczy istniejących już przestrzeni.
- A może tak w centrum miasta wykorzystać i trochę poprawić to, co już istnieje, np. przestrzeń między blokami. Nie wciskać tam wielkich, betonowych bloków, tylko zazielenić. Przykładem jest luka po przedszkolu przy Piotrkowskiej. (...) - pisze kolejna osoba przypominając, że niedawno wpuszczono tu możliwość nowej zabudowy.
W zgłoszeniach jest placyk przy Lipowej - między Nowym Światem, a Częstochowską.
Beton przeddworcowy
Mamy też głos od pani Krystyny, która - choć mieszka w Giżycku - często odwiedza Białystok.
- Popieram starania o odbetonowanie miasta. Przy Dworcu Kolejowym jest duży plac cały w betonie. Może w ramach tej akcji udałoby się i tutaj zrobić jakieś nasadzenia. Nie będę uzasadniała, bo problem sam się broni. Lubię miasto, widzę pozytywne zmiany, z radością to dostrzegam - czytamy w meilu.
Oczywiście czekamy na kolejne propozycje. Wszystkie zbierzemy i przekażemy do magistratu oraz do rady miasta.
- Jeżeli mieszkańcy dostrzegają miejsca, które ich zdaniem można by było rozbetonować, mogą nas o tym informować. Jeśli powstałaby taka lista, przyjrzymy się jej dokładnie na jednym z posiedzeń naszej komisji - deklarowała na naszych łamach radna Agnieszka Zabrocka, przewodnicząca komisji zagospodarowania przestrzennego i ochrony środowiska w białostockiej radzie miasta.
Zielone zmiany na osiedlu Bema
Skwer zamiast łąki kwietnej?