Białystok: Igor Ponichtera kończy sezon z kolejnymi trofeami
Igor Ponichtera należy do grona najmłodszych kierowców kartingowych w Polsce. Ma zaledwie sześć lat, a mimo to już drugi sezon bierze udział w wyścigach serii Rotax Max Challenge, Rok Cup Poland oraz Kartingowych Mistrzostwach Polski. Startował na torach w Polsce - m.in. w Poznaniu, Słomczynie, Toruniu, Bydgoszczy, Zielonej Górze i Biłgoraju - a także za granicą, w Czechach i Austrii.
W sezonie 2025 młody kierowca zdobył 14 pucharów w zawodach certyfikowanych przez PZM, a łącznie w swojej dotychczasowej karierze ma ich już około 30.
- Sezon trwał praktycznie dziesięć miesięcy. Teraz rozpoczynamy zimowe przygotowania i planujemy treningi głównie za granicą, ze względu na pogodę - zdradza Paweł Ponichtera, tata Igora. - W przyszłym sezonie zaczynamy kooperację z jednym z największych zespołów kartingowych w Polsce - JR Racing z Białegostoku.
Chłopiec może liczyć na wsparcie zarówno ze strony Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, jak i Miasta Białystoku.
- Miasto wspiera młode talenty. Igor ma dopiero sześć lat - kiedy ja miałem sześć lat, dopiero odczepiałem dodatkowe kółka od roweru - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - Świat poszedł jednak do przodu na tyle, że Igor jest już na drodze do profesjonalnego ścigania się.
Jak zapewnił prezydent, Igor może liczyć na wsparcie miasta również w przyszłym sezonie.
- Wychodzimy z założenia, że białostoczanie i mieszkańcy województwa podlaskiego, są najlepszymi ambasadorami miasta i regionu. Wspaniale promują nas w kraju i za granicą - podkreślał Rafał Rudnicki, wiceprezydent Białegostoku.
Igor swoją przygodę z kartingiem rozpoczął, kiedy miał zaledwie 4 lata.
- Wsparcie, które otrzymuje się w tak młodym wieku, ma ogromne znaczenie. Igor dostał je w odpowiednim momencie - przyznał Jarosław Kazberuk, , kierowca i pilot rajdowy, wielokrotny uczestnik Rajdu Dakar. - Ja wygrałem eliminacje do rajdu Camel Trophy mając 26 lat. Wcześniej ścigałem się w zawodach, reprezentując Automobilklub Podlaski. I mając te 26 lat też można wystartować, gdy dostaje się odpowiednią trampolinę. Dlatego kiedy widzę, że Igor ma jasno zaplanowany cykl przygotowań i startów - serce się raduje.