Białystok: Rodzinna awantura zakończona strzelaniną. Mężczyzna trafił do szpitala
W czwartek (17.07.2025), po godz. 21 białostocka policja otrzymała informację o awanturze domowej. Kobieta mieszkająca w bloku przy skrzyżowaniu ulic Kraszewskiego i Dobrej wzywała pomocy w związku z agresywnie zachowującym się mężem. Na miejsce wysłano sześć radiowozów.
- Pod blokiem zebrało się mnóstwo gapiów. Wszyscy byli poruszeni. Ludzie mówili, że padły strzały, że pewnie zabił tę kobietę. Wcześniej wyrzucał jakieś przedmioty przez balkon. Na ziemi leżało połamane krzesło, jakieś worki - opowiada nasz Czytelnik. - Policja zablokowała przejście obok bloku.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali do wzywającej pomocy kobiety, zostali zaatakowani przez agresywnego mężczyznę. Rzucił się na nich z młotkiem.
- Jeden z policjantów użył broni. Następnie 33-latek został obezwładniony - przyznaje Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Postrzelony mężczyzna trafił do szpitala, gdzie go opatrzono. Pobrano od niego krew, aby sprawdzić, czy znajduje się pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Potem trafił do policyjnego aresztu. Dziś (18.07.2025) białostoccy policjanci przeprowadzają z nim czynności.
Według naszych informacji awantura zaczęła się jeszcze przed godz. 19 przed blokiem, gdy para wysiadała z samochodu. Mężczyzna już wtedy miał krzyczeć i wyzywać żonę.