WAŻNE
TERAZ

Dron nad budynkami rządowymi. Jest komunikat premiera

Biennale Gliwice: 10 dni wypełnionych sztuką, które zmieniły miasto na zawsze. „Już są zapytania o kolejny festiwal za 2 lata”

W dniach od 27 czerwca do 6 lipca Gliwice stały się centrum artystycznych wydarzeń za sprawą festiwalu Biennale Gliwice – Sztuka w mieście, miasto w sztuce. Przez dziesięć dni miasto tętniło życiem, oferując mieszkańcom i gościom szereg koncertów, wystaw, prelekcji oraz warsztatów.
Biennale Gliwice
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Lucyna Nenow
Redakcja Naszemiasto.pl
  • Biennale Gliwice
  • Biennale Gliwice
  • Biennale Gliwice
  • Biennale Gliwice
  • Biennale Gliwice
[1/5] Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Lucyna Nenow

Muzyczne atrakcje podczas Biennale

Artyści włączyli społeczność w swoje działania, przekształcając Gliwice w prawdziwe płótno sztuki. Wspólne przeżycia, takie jak koncerty w parku Chopina (gdzie wystąpili m.in. IGO, Wiktor Waligóra, BSK, 44-100, Paktofonika) czy kameralne występy na Scenie Solar (Olga Anna Markowska, Nanook of the North, Anna Pašic czy biøs / Fabian Klimanek) na długo pozostaną w pamięci uczestników.

Artystyczne serce Gliwic

Podczas festiwalu Gliwice stały się przestrzenią dla pierwszej w Polsce tak dużej wystawy interaktywnych instalacji świetlno-dźwiękowych autorstwa studia Ksawery Komputery. Po zmroku te niezwykłe dzieła przyciągały uwagę na Rynku, w parku Chopina oraz na skwerach Doncaster i Salgótarján. Instalacje były dostępne dla zwiedzających przez całą dobę w Ruinach Teatru Victoria i Kinie Amok.

Niezwykłe wizualne widowisko, połączone z koncertem wh0wh0, zgromadziło tak wielu chętnych w Ruinach Teatru Victoria, że wydarzenie musiało zostać powtórzone. To było prawdziwe święto sztuki na światowym poziomie, które na długo zapadnie w pamięć uczestników i zapowiada kolejną edycję Biennale Gliwice za dwa lata.

- Obiecana przeze mnie gliwiczanom publiczna, otwarta impreza dotycząca sztuki – faktycznie okazała się sukcesem na skalę, której się nie spodziewaliśmy. Spektakularna była m.in. frekwencja na wydarzeniach, które trwały w naszym mieście przez 10 dni. Warto podkreślić, że Biennale powstało przy współpracy z aż 17 lokalnymi partnerami oraz dzięki hojnemu wsparciu sponsorów. Zaangażowało się w nie kilkadziesiąt artystów i artystek z Gliwic, ze Śląska, z Polski i zagranicy. To także 19 miejsc w ramach programu głównego, a łącznie aż 31 lokalizacji – od kin, przez parki, galerie, witryny sklepowe, po restauracje. To wszystko przyciągnęło tłumy odwiedzających – przyznała pani prezydent miasta Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Naszym sukcesem niewątpliwie jest zintegrowanie środowiska związanego z kulturą w Gliwicach – i mówię tutaj zarówno o instytucjach miejskich, jak i artystach, fundacjach czy galeriach. To Biennale przyciągnęło też uwagę polskich artystów. Mnóstwo twórców zgłasza się do nas z zapytaniem o kolejny festiwal za 2 lata i możliwość zaprezentowania na nim swoich projektów. Biennale to impuls do tego, żeby sztuka i kultura zakorzeniła się w mieście na stałe – również w ramach oddolnych działań, które będą angażowały lokalnych artystów i mieszkańców do czynnego udziału w niej i cieszeniu się wszystkim, co niesie sztuka – dodał Paweł Pindur, prezes Fundacji Soundscape, dyrektor artystyczny festiwalu.

Trwałe ślady festiwalu

Choć Biennale Gliwice dobiegło końca, jego wpływ na miasto pozostanie widoczny. Na skwerze Europejskim błyszczy rzeźba ręki-kciuka autorstwa Jana Śliwki, przypominając o festiwalu. Barwne murale Karola Kobrynia (LORAKa) zdobią murki przy alei Przyjaźni oraz ścianę budynku przy ul. Górnych Wałów 37 na starówce.

Dodatkowo opuszczony budynek przy ul. Średniej 1 zyskał nową instalację autorstwa Matyldy Sałajewskiej, a designerskie ławki ENZI przy ul. Zwycięstwa zachęcają do odpoczynku. Festiwalowy fortepian na Rynku, który stał się ulubieńcem mieszkańców, pozostanie tam na stałe, zachęcając przechodniów do tworzenia własnych melodii.

Co dalej po Biennale?

Mieszkańcy Gliwic mogą cieszyć się festiwalowymi pamiątkami, które na stałe wpisały się w krajobraz miasta. Do końca lipca działać będzie również biuro festiwalowe przy ul. Zwycięstwa 36, gdzie można uzyskać więcej informacji o wydarzeniach i artystach związanych z Biennale.

Biennale Gliwice – Sztuka w mieście, miasto w sztuce to wydarzenie, które na długo pozostanie w sercach uczestników, a jego wpływ na miasto będzie widoczny jeszcze przez wiele lat. Dzięki temu festiwalowi Gliwice stały się prawdziwym centrum sztuki, które przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Wybrane dla Ciebie

Konin: Sportowe emocje i integracja zawodników z całej Polski
Konin: Sportowe emocje i integracja zawodników z całej Polski
Kozienice: Zatrzymano trzy osoby z blisko 5 kilogramami marihuany
Kozienice: Zatrzymano trzy osoby z blisko 5 kilogramami marihuany
Kraków: Wieczorne kłopoty pasażerów na Grzegórzkach. Doszło do awarii
Kraków: Wieczorne kłopoty pasażerów na Grzegórzkach. Doszło do awarii
Poronin: Nowy budynek z Ośrodkiem Pomocy Społecznej otwarty
Poronin: Nowy budynek z Ośrodkiem Pomocy Społecznej otwarty
Horodysko: Festiwal w słowiańskim klimacie nad zalewem Maczuły
Horodysko: Festiwal w słowiańskim klimacie nad zalewem Maczuły
Kostrzyn: Czas zacząć budowę obwodnicy. Ma liczyć ponad 9 kilometrów
Kostrzyn: Czas zacząć budowę obwodnicy. Ma liczyć ponad 9 kilometrów
Prapremiera "Najlepszego Miasta Świata. Opery o Warszawie"
Prapremiera "Najlepszego Miasta Świata. Opery o Warszawie"
Zapomnij o nudnych paznokciach - w tym sezonie rządzi kasztanowy kolor
Zapomnij o nudnych paznokciach - w tym sezonie rządzi kasztanowy kolor
Poznań: Nocne prace drogowe w centrum. Utrudnienia na skrzyżowaniach
Poznań: Nocne prace drogowe w centrum. Utrudnienia na skrzyżowaniach
Łódź: Ulica Kilińskiego zyskała 20 lip i setki krzewów
Łódź: Ulica Kilińskiego zyskała 20 lip i setki krzewów
III liga: Warta zaskoczyła lidera, Stal dotkliwie przegrała
III liga: Warta zaskoczyła lidera, Stal dotkliwie przegrała
Śmierć komandosa Hitlera. Jak zmarł Otto Skorzeny?
Śmierć komandosa Hitlera. Jak zmarł Otto Skorzeny?