Bilcza: Podejrzewany zgłosił się po wypadku. Policja szuka świadków
Po śmiertelny wypadku w Bilczy: podejrzewany się zgłosił. Policja szuka świadków
Przypomnijmy, tragedia wydarzyła się w niedzielę, 17 sierpnia około godziny 20.30 na krajowej trasie numer 73. Doszło do zderzenia osobówki i motocykla BMW. Policjanci starający się odtworzyć przebieg wypadku, mają trudny orzech do zgryzienia. 42-letni motocyklista zginął, zaś samochód odjechał. Z relacji świadków wynikało, że mógł to być opel. Jeszcze w ten sam wieczór policjanci znaleźli w okolicy opla bez tablic rejestracyjnych. Uszkodzenia auta wskazywały, że mogło brać udział w wypadku. Policjanci szybko ustalili, czyją własnością jest samochód.
- W poniedziałek zgłosił się do nas z adwokatem 18-letni mieszkaniec powiatu kieleckiego podejrzewany o to, że siedział za kierownicą opla, gdy doszło do wypadku. Młody człowiek nie ma prawa jazdy. W środę będą wykonywane z nim czynności w prokuraturze - poinformowała we wtorek aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
"To skandal". Nagrała to co działo się przed paczkomatem. Mamy komentarz Inpostu
We wtorek pojawił się także apel policjantów z Wydziału ds. Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym kieleckiej policji, którzy zajmują się sprawą.
"Prowadzone są czynności w sprawie wypadku drogowego, do którego doszło 17 sierpnia 2025 roku około godziny 20.30 w miejscowości Bilcza ul. Kielecka, gdzie kierujący pojazdem marki Opel doprowadził do zderzenia się z motocyklem marki BMW, wskutek czego kierujący motocyklem poniósł śmierć na miejscu" czytamy w opisie.
Każdego, kto był świadkiem wypadku, policjanci proszą o kontakt. Można zgłosić się osobiście do siedziby wydziału przy ulicy Kołłątaja 4 w Kielcach lub zadzwonić pod numer: 47-802-37-20, albo -22.