Bochnia: Kryta Pływalnia jest nieczynna z powodu modernizacji
Kryta Pływalnia im. Jana Kota w Bochni
Trwający od 25 sierpnia remont Krytej Pływalni w Bochni obejmuje modernizację technologii basenowej. Chodzi o zamontowanie nowych filtrów i pomp, a także dodatkowych lamp UV do uzdatniania wody. Po zakończeniu prac obieg wody jacuzzi zostanie oddzielony od obiegu wody basenu rekreacyjnego.
Po terminie, ale czy niebezpieczne? Oznaczenie ma znaczenie
- Zostanie przygotowany odzysk ciepła z wody popłucznej. Jest to woda, którą płuczemy filtry i trafia ona do kanalizacji. Po zakończeniu modernizacji część ciepła z tej wody będzie odzyskiwana do ogrzewania wody w basenach. Ta drobna modernizacja ma przynieść niewielkie, ale zawsze oszczędności - mówi Robert Hołda, dyrektor Krytej Pływalni w Bochni.
Po rozpoczęciu prac ujawniła się konieczność wykonania dodatkowych robót, nie planowanych pierwotnie. - Trzeba będzie wzmocnić podest pod jacuzzi, który jest w bardzo złym stanie technicznym. Być może uda się również wymienić samą nieckę jacuzzi, która jest już mocno zużyta.
Równolegle z pracami przy wymianie technologii basenowej trwa wymiana płytek w hali basenowej, malowanie itp.
Jak długo potrwa przerwa techniczna na basenie w Bochni?
Zgodnie z założeniem modernizacja Krytej Pływalni w Bochni powinna zakończyć się w drugiej połowie listopada. To jednak nie oznacza, że obiekt natychmiast zostanie otwarty.
- Obiekt będzie musiał zostać napełniony wodą, wyfiltrowany, podgrzany, trzeba będzie też pobrać wszystkie próbki do badań. Powstanie nowy obieg dla jacuzzi, w związku z tym cała technologia musi zostać zbadana i dopuszczona przez sanepid. Dopiero po przejściu tej procedury i uzyskaniu pozytywnych wyników badania wody we wszystkich nieckach będziemy mogli uruchomić cały basen - wyjaśnia dyrektor.
W wariancie optymistycznym basen w Bochni mógłby zostać na nowo otwarty na początku grudnia br.
