Bończa: Uciekał przed zderzeniem. Ciągnik z kukurydzą w rowie
Fot.: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Czarnkowie
Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy straży pożarnej z:
- Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP nr 1 w Czarnkowie,
- OSP KSRG Lubasz,
- OSP Sokołowo.
Rolnik wydostał się sam, ale trafił do szpitala
Kierowca potężnego ciągnika marki Fendt zdołał opuścić kabinę o własnych siłach przed przyjazdem służb ratunkowych. Po przebadaniu przez przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego mężczyzna został przewieziony do szpitala na dalsze badania.
Na miejscu działania strażaków polegały na:
- zabezpieczeniu miejsca zdarzenia,
- stabilizacji uszkodzonego sprzętu rolniczego,
- kierowaniu ruchem drogowym,
- pomocy w uprzątnięciu pozostałości powypadkowych we współpracy z Policją.
Łącznie w akcji uczestniczyły 4 zastępy i 16 strażaków, a także policjanci i ratownicy medyczni.
Dlaczego ciągnik się przewrócił?
Z ustaleń policji, opartych na relacji poszkodowanego rolnika, wynika, że kierowca ciągnika rolniczego próbował uniknąć zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka. Wykonał gwałtowny manewr skrętu, który doprowadził do wypadnięcia z drogi i przewrócenia całego zestawu do przydrożnego rowu.
Na szczęście w zdarzeniu nie ucierpiały inne osoby, jednak sam rolnik odniósł obrażenia wymagające hospitalizacji.
Kolejne ostrzeżenie dla kierowców
To zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczne mogą być gwałtowne manewry na drogach wojewódzkich, szczególnie przy prowadzeniu ciężkiego sprzętu rolniczego z przyczepą. W okresie intensywnych prac polowych rolnicy poruszają się drogami znacznie częściej, dlatego tak ważne jest zachowanie ostrożności i wzajemny szacunek na drodze – zarówno ze strony kierowców samochodów osobowych, jak i operatorów maszyn rolniczych.
