Bronowice: Śledził ją mężczyzna, który zachowywał się nieobyczajnie
W czwartek 9 października krakowscy policjanci odebrali zgłoszenie o dziwnie zachowującym się mężczyźnie w rejonie Bronowic. Według relacji kobiety spotkała ona na swojej drodze człowieka w wieku około 30-40 lat, który na jej widok miał zacząć się publicznie onanizować. - Na miejsce wysłaliśmy patrol policji. Funckjonariusze nie natrafili jednak na osobę opisywaną przez kobietę - mówi Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.
Według relacji kobiety Zaarzenie miało miejsce na trasie od pętli Bronowice, przez Plac Rydla, w kierunku Szkoły Podstawowej nr 93 im. Lucjana Rydla przy ulicy Feliksa SzlachtowskiegoŹródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Banasik
Marcin Banasik
Ubrany na sportowo - szary dres, czarna puchowa kurtka
Kobieta, która zgłosiła sprawę na policję opublikowała też post na jednej z karkowskich grup facebookowych, w którymj ostrzega inne kobiety:
"Chciałabym ostrzec wszystkie kobiety poruszające się w rejonie Bronowic. Dzisiaj 09.10. spotkałam mężczyznę, który na mój widok zaczął się onanizować w miejscu publicznym. Zdarzenie miało miejsce na trasie od pętli Bronowice, przez Plac Rydla, w kierunku Szkoły Podstawowej nr 93 im. Lucjana Rydla przy ulicy Feliksa Szlachtowskiego. Mężczyzna był w wieku około 30-40 lat, ubrany na sportowo - szary dres, czarna puchowa kurtka, wygolony, średniej budowy. Widać było, że wybiera konkretne kobiety i za nimi idzie. Sprawa została już zgłoszona na policję. Proszę, zachowajcie ostrożność, zwracajcie uwagę na otoczenie, szczególnie po zmroku. Jeśli zauważycie tego mężczyznę, nie podchodźcie do niego - od razu zgłaszajcie sprawę. Dla własnego bezpieczeństwa warto mieć przy sobie gaz pieprzowy lub coś, co pozwoli Wam poczuć się pewniej. Uważajcie na siebie i dajcie znać innym kobietom z okolicy, żeby też były ostrożne."
Policja będzie patrolowała teren
Rzecznik krakowskiej policji poinformował, że do zdarzenia miało dojść w rejonie ul. Lucjana Rydla.
- Zaraz po zgłoszeniu wysłaliśmy tam patrol policji. Po przeszukaniu okolicy funkcjonariusze nie znaleźli opisywanego mężczyny. Teren wskazany przez kobietę będzie dalej patrolowany - dodaje Piotr Szpiech.
