Budowa drogi ekspresowej S74 przez Kielce bez przystanku przy stacji kolejowej Piaski. Pasażerowie skazani na 500-metrowy spacer

Pięćset metrów pieszo z walizką, laską lub wózkiem inwalidzkim - tyle muszą pokonać pasażerowie stacji Kielce Piaski, by dostać się do autobusu jadącego w przeciwnym kierunku niż jedyny pobliski przystanek. Podczas konferencji prasowej w poniedziałek, 16 czerwca aktywiści informowali, że wielomiliardowa inwestycja w drogę S74 mija się z podstawowymi potrzebami mieszkańców Kielc i podróżnych.
Konferencja dotyczyła braku przystanku autobusowego przy stacji Kielce Piaski mimo budowy drogi ekspresowej S74Konferencja dotyczyła braku przystanku autobusowego przy stacji Kielce Piaski mimo budowy drogi ekspresowej S74
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Dawid Łukasik
Anna Gwóźdź
Konferencja dotyczyła braku przystanku autobusowego przy stacji Kielce Piaski mimo budowy drogi ekspresowej S74
Konferencja dotyczyła braku przystanku autobusowego przy stacji Kielce Piaski mimo budowy drogi ekspresowej S74 © Polska Press Grupa | Dawid Łukasik

S74 przez Kielce. Budowa drogi bez przystanku przy stacji Piaski

Spotkanie zorganizowane przez Komitet Protestacyjny "Stop S74 przez Kielce" dotykało problemów z dostępnością komunikacji publicznej w okolicy stacji kolejowej Piaski oraz braku koordynacji między instytucjami odpowiedzialnymi za infrastrukturę. Jak wyjaśnił Paweł Słowik, członek Powiatowej Społecznej Rady do spraw Osób Niepełnosprawnych, stacja Kielce Piaski nie jest dobrze skomunikowana z transportem publicznym. W pobliżu znajduje się tylko jeden przystanek autobusowy przy ulicy Łódzkiej, natomiast w przeciwnym kierunku najbliższy przystanek oddalony jest o około pół kilometra od stacji.

– Liczyliśmy, że planowana budowa drogi ekspresowej S74 stworzy szansę na rozwiązanie tego problemu, między innymi poprzez budowę przystanku autobusowego po drugiej stronie ulicy – zaznaczał Paweł Słowik.

Jak mówił, podczas spotkania z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w kwietniu 2023 roku, padła obietnica utworzenia przystanku na żądanie. W spotkaniu uczestniczył między innymi Jerzy Pióro, pełnomocnik prezydenta do spraw osób niepełnosprawnych.

Jednak w odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej, złożony przez Pawła Słowika, GDDKiA poinformowała, że nie przewiduje budowy przystanku w tym miejscu.

"Realizowana inwestycja nie przewiduje budowy kolejowego węzła komunikacyjnego ani jego elementów takich jak kładka dla pieszych wzdłuż linii kolejowej nad ulicą Łódzką" – brzmi oficjalna odpowiedź, udostępniona dziennikarzom przez komitet "Stop S74 przez Kielce".

Grzegorz Borek, członek wspomnianego komitetu dodawał zaś, że Generalna Dyrekcja tłumaczy, że przy budowie S74 odtwarza jedynie to, co było wcześniej, więc skoro obecnie nie ma przystanku, nie ma potrzeby go budować.

Tymczasem Polskie Linie Kolejowe planują remont tej linii kolejowej. – Perony są stare, niskie i krzywe, będą odnawiane. To idealny moment, by przy okazji zbudować kładkę na drugą stronę drogi albo przesunąć przystanek – argumentował Grzegorz Borek. – Problem polega na tym, że PKP pyta: "po co robić zejście, skoro nie ma przystanku?", a GDDKiA odpowiada: "nie budujemy przystanku, bo nie ma zejścia" – dodawał mężczyzna.

Sprawa nabiera szczególnego znaczenia w kontekście uruchomionego w niedzielę, 15 czerwca wspólnego biletu komunikacji miejskiej i przewozów regionalnych. Czytaj więcej o bilecie:

Jak podkreślał Paweł Słowik, to świetna inicjatywa, ale traci sens, jeśli nie zapewnimy dogodnych warunków przesiadkowych.

Komitet wskazywał, że idealną lokalizacją byłby teren po drugiej stronie wiaduktu, gdzie standardowo w całej Europie lokalizuje się przystanki autobusowe obok stacji kolejowych. Ostrzegał też przed powtórką sytuacji z węzła Żelazna, gdzie po zakończeniu inwestycji mieszkańcy przez kilkanaście lat musieli upominać się o budowę brakujących elementów infrastruktury.

Wybrane dla Ciebie

Sztuczna inteligencja szacuje wiek biologiczny na podstawie zdjęć twarzy pacjentów z rakiem
Sztuczna inteligencja szacuje wiek biologiczny na podstawie zdjęć twarzy pacjentów z rakiem
Porwanie i pobicie w Kościerzynie. 22-latek został siłą wciągnięty do samochodu i wywieziony do lasu
Porwanie i pobicie w Kościerzynie. 22-latek został siłą wciągnięty do samochodu i wywieziony do lasu
Wstrząsająca tragedia w Kazuniu Nowym. Zmarł niemowlak, działają prokuratura i policja
Wstrząsająca tragedia w Kazuniu Nowym. Zmarł niemowlak, działają prokuratura i policja
Biją dzwony, Poznań wspomina Chrobrego – Tysiąc lat historii ożywa nad Wartą
Biją dzwony, Poznań wspomina Chrobrego – Tysiąc lat historii ożywa nad Wartą
Zarządy miejskich spółek w Gorzowie z podwyżkami. Nawet 26,5 tys. zł
Zarządy miejskich spółek w Gorzowie z podwyżkami. Nawet 26,5 tys. zł
Regio nie jedzie, pasażer zostaje sam. W Gorzowie nikt nic nie wie
Regio nie jedzie, pasażer zostaje sam. W Gorzowie nikt nic nie wie
Pożar w Katowicach. Ogień pojawił się w budynku wielorodzinnym
Pożar w Katowicach. Ogień pojawił się w budynku wielorodzinnym
Radom. Trwa budowa reprezentacyjnego apartamentowca
Radom. Trwa budowa reprezentacyjnego apartamentowca
Wroniecka Dycha. Przed nami XI edycja imprezy biegowej we Wronkach
Wroniecka Dycha. Przed nami XI edycja imprezy biegowej we Wronkach
Gdańsk. Dzielnicowa uratowała mężczyznę. Powstrzymała go przed skokiem z balkonu
Gdańsk. Dzielnicowa uratowała mężczyznę. Powstrzymała go przed skokiem z balkonu
Tragiczny wypadek w Makarówce. 21-latek zginął na miejscu
Tragiczny wypadek w Makarówce. 21-latek zginął na miejscu
Orkiestra amerykańskiej Marynarki Wojennej U.S. Navy Band urzekła radomską publiczność
Orkiestra amerykańskiej Marynarki Wojennej U.S. Navy Band urzekła radomską publiczność