Budowa S19.To fragment obwodnicy Białegostoku
S19 w województwie podlaskim będzie miała około 177 km. W tej chwili w budowie jest siedem odcinków drogi ekspresowej o łącznej długości ponad 91 km. Niektóre zostaną otwarte jeszcze w tym roku.
Pierwsze odcinki jeszcze w 2025 roku
Jako pierwszy 22 kilometrowe, zachodnie obejście Bielska Podlaskiego w ramach budowy S19. Ma to nastąpić pod koniec października. To zarazem pierwsze podlaskie odcinki trasy Via Carpatia. Fragment ten został podzielony na dwa zadania: 9 kilometrowy odcinek Haćki- Bielsk Podlaski Zachód i dalszy, ponad 12- kilometrowy prowadzący do Bociek. Razem wyprowadzają z miasta ruch tranzytowy na osi północ - południe.
Pod koniec tego roku zostanie oddany pierwszy, graniczny fragment S19. Został on podzielony na dwa fragmenty:
- dwujezdniowy klasy przyśpieszonej o długości 5 km licząc od granicy
- i dalej ponad 10-kilometrowy, dwujezdniowy w standardzie drogi ekspresowej do węzła Sokółka Północ.
Przy samym przejściu granicznym, zaplanowano sześć pasów ruchu (dwa wjazdowe do kraju i cztery wyjazdowe).
Z kolei w leżących przed granicą (na kierunku wyjazdowym) Wojnowcach zaplanowano jedno z największych Miejsc Obsługi Pojazdów. Na ponad 800 stanowisk postojowych dla samochodów ciężarowych, 40 dla pojazdów z ładunkiem niebezpiecznym, 210 stanowisk dla aut osobowych i 10 dla autobusów, umożliwiając oczekiwanie na odprawę graniczną.
Marne to jednak pocieszenie dla kierowców. Nic nie wskazuje bowiem na to, by przejście graniczne w Kuźnicy zamknięte jesienią 2021 roku zostało rychło otwarte.
S19. Widoki na przyszłość
W przyszłym roku powinny być otwarte trzy odcinki na południe od Bielska Podlaskiego, w tym najdłuższy ponad 25-kilometrowy Malewice-Chlebczym, z ponad 600-metrową estakadą nad Bugiem. Do tego dochodzą odcinki Boćki-Bielsk Podlaski oraz Deniski-Haćki. Ma być też gotowy ponad 10 km odcinek Krynice-Białystok Zachód. To zarazem fragment północno-zachodniej obwodnicy Białegostoku. Trzy pozostałe fragmenty na północ od Białegostoku w stronę Sokółki są na etapie projektowania i oczekiwania na ZRID. Ich łączna długość to prawie 46 km.
Znacznie gorzej jest z trzema fragmentami (około 40 km "eski") na południe od Choroszczy do Denisek. Czekają na rozstrzygnięcie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Jeśli będą nie pomyśli dla stron odwołujących, zapewne tak jak poprzednio należy się spodziewać dalszej batalii przed sądami. To oznacza, że perspektywa ewentualnego wznowienia prac przy południowej obwodnicy Białegostoku trudna jest do zarysowania.