Butik cyrkularny "stacja dobro". Tutaj kupisz przepiękne antyki i pozbędziesz się z domu niepotrzebnych rzeczy. Zobacz, co można tu kupić
Jak narodził się pomysł założenia butiku z antykami?
Pani Agnieszka twierdzi, że do założenia butiku z antykami skłoniło ją zamiłowanie do staroci i dawania im drugiego życia. Drugą rzeczą była świadomość, jak dużo rzeczy jest marnowanych i wyrzucanych w obecnych czasach. Są to rzeczy, które mogą nadal służyć innym. "Chciałam stworzyć miejsce, w którym istotą będzie drugi obieg, dawanie szansy oraz możliwość zrobienia zakupu przedmiotów, które są pełnowartościowe, choć używane osobom, których nie stać na zakup markowych rzeczy w sklepach" - twierdzi Agnieszka Pawłowska, właścicielka butiku "stacja dobro".
Skąd pochodzą przedmioty sprzedawane w butiku "stacja dobro"?
Rzeczy trafiają do nas z różnych źródeł. Często jest tak, że kupujemy przedmioty od ludzi z ich mieszkań. Dużo rzeczy trafia do nas też z cyrkulacji. Przychodzi do nas ktoś, który ma rzeczy, a ich już nie potrzebuje. Zostawia je i wybiera sobie w zamian inne przedmioty - mówi Agnieszka Pawłowska.
Właścicielka butiku "stacja dobro" twierdzi, że starają się wycenić przynoszone do nich przedmioty i w ramach budżetu dać możliwość wymiany ich na inne rzeczy.
Zdarzają się czasem rzeczy, które trzeba naprawić. "Staramy się dawać drugie życie przedmiotom, które wykonane są z dobrych tkanin. Te rzeczy trafiają do zaprzyjaźnionych nam osób lub są przez nas naprawiane. Przykładowo z apaszki jedwabnej, która ma dziurę, można uszyć kilka przepięknych jedwabnych gumek do włosów" - twierdzi Agnieszka Pawłowska.
Wszystkie rzeczy, które trafią do butiku "stacja dobro" są ozonowane. Jest to związane z potrzebą zachowania bezpieczeństwa. W następnym etapie przedmioty są segregowane. Część rzeczy idzie bezpośrednio na półkę. Niektóre idą do prania, po czym są wystawiane w sklepie. Inne idą wpierw do czyszczenia lub sklejania.
Co można kupić w butiku "stacja dobro"?
W butiku można znaleźć różnorodne przedmioty. Są to między innymi: książki, kasety VHS, kasety magnetofonowe, płyty winylowe, stare meblościanki, ubrania, kieliszki, dzbanki, talerze, szklanki, płyty DVD, płyty CD, pamiątkowe pocztówki, biżuteria, obrazy oraz zabytkowy telefon.
W tej chwili mamy przepiękne kieliszki projektu pana Zbigniewa Horbowego. Ja go nazywam ojcem polskiego designu w szkle powojennym polskim. Jest to piękny czerwony zestaw kieliszków. Jest to rzecz, która mogłaby stać w muzeum i takie kieliszki Zbigniewa Horbowego stoją w muzeach - mówi Agnieszka Pawłowska.
W butiku można znaleźć mnóstwo ciekawych książek. Pozwolą spędzić nie jeden jesienny wieczór przy dobrej lekturze. Znajduje się jednak coś specjalnego, są to "Opowiadania" Tadeusza Różewicza. Książka jest książka opatrzona jego własnoręcznym autografem.
Odzieżowo staramy się stawiać na dobre marki i ciekawe rzeczy. Przyjechał do nas niedawno płaszcz z Próchnika z etykietą pisaną jeszcze częściowo w języku rosyjskim. Obstawiam, że są to lata 70. jeśli chodzi o produkcję. Jest to kultowy płaszcz z okresu PRL, w którym biegali bohaterowie naszych ulubionych filmów i seriali z tamtej epoki - twierdzi Agnieszka Pawłowska.
Co dzieje się z przedmiotami, które znajdują się w butiku "stacja dobro", lecz nie zostały sprzedane?
Staramy się, żeby każda rzecz, która do nas trafia, miała drugie życie. Wspieramy kilka fundacji, z którymi współpracujemy. Robimy paczki pomocowe. Trafia to do osób, które naprawdę potrzebują pomocy. Jest to pomaganie z głową i rozsądkiem. W tej chwili idzie jesień i zima, więc przygotowujemy rzeczy na ten okres roku. Dopasowujemy naszą pomoc do potrzeb osób, które wesprzemy - mówi Agnieszka Pawłowska.
Rzeczy, które nie stanowią asortymentu naszego sklepu, jak na przykład zabawki dziecięce przekazywane są do odpowiednich instytucji, które potrzebują takich przedmiotów - twierdzi Agnieszka Pawłowska.
Niestety, ale część rzeczy, które trafiają do "stacji dobro" nie nadaje się do sprzedania. Są to przedmioty bardzo zniszczone. Pakowane są wtedy do kartonu i wywożone do PSZOK.
Butik "stacja dobro" daje też szansę młodym ludziom
W butiku "stacja dobro" pracuje Ivanka. Jest to dziewczyna, która uciekła z Białorusi. Dzięki pracy w butiku łatwiej jej się jest odnaleźć w nowej rzeczywistości.
W butiku pracuje rotacyjnie kilka młodych osób, wspierając panią Agnieszkę. Pomagają w segregacji rzeczy, układaniu ich, sprzedaży internetowej oraz pakowaniu zamówień do wysyłki. Dla nich jest to najczęściej pierwsza praca. Ułatwi im to wyjście na rynek pracy.
Rozwój butiku "stacja dobro"
Padła deklaracja mojego dziecka, które w tej chwili jest na studiach w Poznaniu, że wiosną planuje otworzyć filię w Poznaniu - mówi Agnieszka Pawłowska.
Gdzie znajduje się butik cyrkularny "stacja dobro"?
Kupować w butiku "stacja dobro" można również w internecie, na platformie OLX i Vinted.