Bydgoszcz: Miasto coraz ważniejszym hub-em nie tylko dla NATO
Bydgoskie lotnisko posiada koncesję Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej oraz certyfikat "Polskie Świadectwo Kwalifikacyjne" wydany przez Inspektorat Lotnictwa Cywilnego.
W planach jest budowa nowego pasa startowego oraz rozbudowa kluczowych funkcji szkoleniowych na poziomie krajowym. Znajdujące się tuż obok części operacyjnej lotniska WZL nr 2 są bezpośrednio związane z rozwojem tego niezwykle ważnej dla Bydgoszczy części miasta. Zakłady lotnicze jako wojskowe już chyba tylko z nazwy, rozwijają się równomiernie, nie tylko jeśli chodzi o działalność na rzecz wojska, ale coraz bardziej wykazują swoją aktywność także w sektorze cywilnym.
Są szerokie plany wobec WZL nr 2
Działalność w tym coraz bardziej rozwijającym się na świecie sektorze rynku zapoczątkowano w 2016 roku. Na terenie należącym do WZL nr 2 realizowano kolejne inwestycje mające związek ze zmianą profilu działalności tego zakładu. A w tym zadbano o nowe elementy infrastruktury, która będzie w sporej mierze przeznaczona do przeprowadzania remontów i prac serwisowych również przy komercyjnych statkach powietrznych.
Również Dowództwo Generalne RSZ planuje na tym bardzo ważnym dla wojska terenie kluczowe funkcje szkoleniowe na poziomie krajowym. To nie tylko podniesienie na wyższy poziom prestiżu Bydgoszczy, ale też szansa na współfinansowanie funkcjonowania bydgoskiego lotniska przez Ministerstwo Obrony Narodowej (MON). Wojsko regularnie organizuje spotkania w celu omówienia rozbudowy wojskowego lotniska w Bydgoszczy. Decyzje dotyczące ulokowania istotnych komponentów szkoleniowych już zostały podjęte.
MON prowadzi także negocjacje z Międzynarodowym Portem Lotniczym Bydgoszcz, aby ustalić nowe jeszcze korzystniejsze dla wojska warunki korzystania z tego nabierającego na znaczeniu jako ważnego hub-u lotniska. To rzadki przypadek dywersyfikacji polskiego lotniska krok po kroku wzmacniającego wspólnie z wojskiem swoją rolę wśród 15 cywilnych lotnisk w naszym kraju, ale także możliwość przystosowania go jeszcze lepiej do zwiększających się potrzeb zarówno wojskowych, jak i cywilnych.
Jedna Bydgoszcz i 41 jednostek NATO
Planowane jest podzielenie terenu lotniska na trzy części: wojskową, cywilno-wojskową oraz cywilną. To pozwoli na efektywniejsze wykorzystanie infrastruktury tego przez lata peryferyjnego (krajowego) lotniska. Szczególnie interesującym dodatkiem do tych planów jest budowa nowego wojskowego pasa startowego, co z pewnością zwiększy możliwości operacyjne tego obecnie z wielu względów elastycznie użytkowanego lotniska pod kątem potrzeb wojska i cywilów.
Bydgoskie lotnisko odgrywa ważną rolę w kontekście coraz większej obecności NATO w Polsce oraz przeniesienia na flankę wschodnią NATO wielu zadań realizowanych wcześniej gdzie indziej. Dzisiaj można się pokusić o stwierdzenie, że Bydgoszcz stała się polską stolicą NATO. Między innymi dlatego, że na terenie tego miasta znajduje się aż sześć jednostek organizacyjnych NATO, w tym m.in. Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO i 3. batalion łączności NATO. Stolica województwa kujawsko-pomorskiego to bardzo duży i różnorodny garnizon wojskowy. To tutaj stacjonuje 41 jednostek i instytucji wojskowych należących do naszych sił zbrojnych.
Krok w stronę umacniania strategicznej roli
Rozbudowa lotniska to kolejny krok w kierunku umacniania strategicznej roli Bydgoszczy w strukturach wojskowych Sojuszu Północnoatlantyckiego. W zakresie cywilnych samolotów pasażerskich rynek światowy, w tym również europejski, notuje ciągłą dynamikę wzrostu. Odczuwa to szczególnie należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka WZL Nr 2.
Ten zakład obecnie notuje coraz większe zainteresowanie swoją ofertą dla obu segmentów lotnictwa wojskowego i cywilnego. Jest odwiedzany przez liczne delegacje zagraniczne zainteresowane współpracą z tym zakładem. Przez WZL nr 2 przeszedł trudny proces transformacji z remontowania, modernizowania i serwisowania głównie samolotów wyprodukowanych w ówczesnym ZSRR, na samoloty będące w wyposażeniu sił powietrznych NATO. To na pewno był trudny czas podejmowania odważnych decyzji dla tego ważnego pod wieloma względami zakładu dla polskiego lotnictwa wojskowego i miasta.
Nie należy zapominać, że w WZL nr 2 funkcjonuje również od lat Centrum Kompetencji Bezzałogowych Statków Powietrznych. Centrum zajmujące się projektami, które mają przed sobą przyszłość. Zakład posiada wykwalifikowany personel w zakresie projektowania, produkcji, badań oraz modernizacji i serwisu BSP. Ze względu na profil tego zakładu ilość wysoko wykwalifikowanych specjalistów pozwala myśleć o tym profilu produkcji z optymizmem.
Ważne kamienie milowe i centrum serwisowania F-16
Od 2021 roku w ramach konsorcjum WZL nr 2 odpowiada za serwisowanie amerykańskich myśliwców F-16 w jedno i dwumiejscowej wersji oraz prowadzenie ich remontów generalnych, wydłużających żywotność maszyn w ramach tzw. programu SLEP (Service Life Extension Program). Oprócz Amerykanów i bydgoskich WZL w konsorcjum jest jeszcze Daedalus Aviation Group z Droogdokkeneilan w Niderlandach. Prace są wykonywane w Bydgoszczy, Droogdokkeneilan w Niderlandach i Clearfield w stanie Utah. Całością tego kontraktu kieruje Biuro Zarządzania Cyklem Życia Statków Powietrznych US Air Force w bazie Hill.
13 sierpnia 2025 r. przejdzie do historii Bydgoszczy i Wojskowych Zakładach Lotniczych Nr 2. W tym dniu Wicepremier, Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, podpisał umowę na kompleksową modernizację (Mid-Life Upgrade) całej floty 48 polskich wielozadaniowych samolotów bojowych F-16 C/D Block 52+ do standardu F-16V. Umowa została zawarta pomiędzy Skarbem Państwa - Agencją Uzbrojenia, a Rządem Stanów Zjednoczonych. A w naszym regionie na flance wschodniej NATO kolejnych szczególnie używanych i potrzebujących prowadzenia prac samolotów F-16 przybywa.
WZL Nr 2 od blisko 20 lat uczestniczy w procesie serwisowania tych maszyn, a podpisana najnowsza umowa o wartości 3,8 mld złotych będzie stanowić kolejny bardzo ważny krok w kierunku zwiększenia zdolności bojowych i wydłużenia okresu eksploatacji tych obecnie najważniejszych naszych maszyn bojowych. Jest to inwestycja o długofalowych korzyściach dla rozwoju miasta i regionu, lotniska oraz bezpieczeństwa państwa oraz NATO.
O autorze:
Józef Maciej Brzezina Jest absolwentem Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej, Akademii Obrony Narodowej Netherlands Defence College w Rijswijk oraz NATO Defence College w Rzymie. Służył w 2 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego oraz 32 Pułku Rozpoznania Taktycznego. W 1993 r. przeszedł do Sztabu Generalnego WP, a w 2006 został głównym specjalistą w Biurze Pełnomocnika MON ds. Budowy i Wdrażania Narodowego Centrum Wspomagania Operacji Powietrznych. W latach 2009-2010 zajmował stanowisko szefa oddziału w Departamencie Polityki Zbrojeniowej - sekretarza Rady Uzbrojenia. O wadze dronów w zastosowaniach wojennych pisał już w 2013 r. - kiedy te urządzenia wielu osobom wydawały się tylko ciekawostką. Jest autorem książek oraz wielu innych publikacji z tematyki wojskowości.