Bydgoszcz: Uczestnicy tego rajdu są wyjątkowi. We wtorek zawitali do bydgoskiego Centrum Onkologii
W szyku, z fasonem, ubrani w identyczne stroje wjechali na podjazd budynku głównego Centrum Onkologii. Nieco zmęczeni, bo od czterech dni są w trasie i mają w nogach sporo kilometrów, ale szczęśliwi i gorąco witani przez gospodarzy: prof. Janusza Kowalewskiego, dyrektora i Małgorzatę Rogatty, rzeczniczkę placówki oraz Zbigniewa Ostrowskiego, wicemarszałka województwa (CO leży w gestii marszałka), radną sejmiku Annę Niewiadomską i radną miejską Grażynę Szabelską.
Po powitaniach, wywiadach i zrobieniu pamiątkowych zdjęć uczestnicy rajdu przeszli do budynku, gdzie wzięli udział w spotkaniu z pacjentami i personelem Centrum Onkologii.
Tydzień w trasie
Onko Tour to inicjatywa, która promuje profilaktykę zdrowotną i budowanie świadomości onkologicznej. Łączy sport, edukację zdrowotną i wsparcie pacjentów onkologicznych. W rajdzie uczestniczą osoby, które same pokonały nowotwór, ich bliscy, przedstawiciele środowiska medycznego oraz wolontariusze.
Przemierzając setki kilometrów na rowerach, odwiedzają szpitale i oddziały onkologiczne, aby spotkać się z pacjentami, dodać im otuchy, podzielić się swoimi historiami i przekazać najważniejsze informacje o profilaktyce zdrowotnej.
W tym roku rajd przebiega pod hasłem "Żyj bezpiecznie i zdrowo". Rozpoczął się 2 sierpnia w Gdańsku, a jego trasa wiedzie przez Kościerzynę - Chojnice - Bydgoszcz - Toruń - Gniezno - Poznań, aż do finału w Pleszewie (9 sierpnia).
Dają świetny przykład
Prof. Janusz Kowalewski podkreślał: - Miło, że możemy was gościć i że nasz szpital znalazł się na trasie tak szlachetnej misji. Wzmacniacie ludzi chorujących onkologicznie. Pokazujecie, że ludzie aktywni, dbający o dietę, głównie śródziemnomorską, mający wsparcie rodziny i przyjaciół, żyją dłużej, nawet zmagając się z nowotworem. Udowadniacie, że rak to nie wyrok i można żyć całkiem normalnie, czy to w trakcie leczenia, czy już po pokonaniu choroby. Każdy z was wie doskonale, że życie pacjenta onkologicznego nigdy nie będzie takie jak przed chorobą, ale właśnie wasz przykład udowadnia, że można realizować się w nowy sposób, przy okazji robiąc świetną robotę dla innych chorych.
W samych superlatywach o inicjatywie mówili również przedstawiciele urzędu marszałkowskiego z Torunia, zaś Grażyna Szabelska dorzuciła wątek osobisty. Od 2020 r. sama jest pacjentką Centrum Onkologii i po dwóch operacjach i leczeniu zwycięsko wyszła z walki z nowotworem. Podkreślała, jak ważna w walce z chorobą jest motywacja, wsparcie bliskich, ale przede wszystkim głowa.
To jest nasza misja
Po części oficjalnej marszałek Ostrowski i dyrektor Kowalewski wręczyli gościom słodkie prezenty, żeby wzmocnili się przed dalszą podróżą.
Później uczestnicy rajdu rozeszli się po szpitalu, rozmawiając z pacjentami, opowiadając o swoich historiach, pocieszając, motywując, słuchając ich opowieści.
- Onko Tour to nie tylko rowerowy rajd - to przede wszystkim misja - podkreślała Katarzyna Gulczyńska, prezes Fundacji Pokonaj Raka, inicjatorka rajdu. - Chcemy pokazać, że raka można pokonać, a wiedza i regularne badania profilaktyczne są kluczem do zdrowia. Najpierw były wyzwania górskie, zdobywaliśmy szczyty, potem przy wsparciu Czesława Langa rozpoczęliśmy przygodę rowerową. Przez osiem lat przejechaliśmy już dwanaście województw i ponad 4500 kilometrów, a przed nami kolejne miejsca i kolejne spotkania pełne nadziei. Wiemy, że ludzie się boją nowotworów, dlatego staramy się ich uświadamiać, po diagnozie pocieszać, wskazać sposoby na pozbycie się lęku, motywować do podjęcia walki. To naprawdę działa! - dodawała.