Bydgoszcz: Zabytki w remoncie. Teraz Grzybek, potem ławki
Wiosną obecnego roku Toruń otrzymał około 12 milionów złotych dofinansowania z programu Fundusze Europejskie dla Kujaw i Pomorza 2021-2027 na realizację kilku przedsięwzięć.
Renowacja Grzybka w Toruniu: dezynfekcja, czyszczenie, impregnacja
Jednym z tych przedsięwzięć jest renowacja Grzybka, stojącego u zbiegu ulicy Bydgoskiej i alei 500-lecia, na skwerze imienia Anny i Leonarda Torwirtów. To piękny zabytek architektury parkowej z 1843 roku. W latach 1892-1927 pełnił rolę przystanku tramwajowego. Po ii wojnie światowej był ważnym punktem orientacyjnym w Toruniu. To dlatego, że w jego pobliżu funkcjonowało lodowisko. Przed przeprowadzką na Tortor mecze na nim rozgrywali hokeiści pierwszoligowego Pomorzanina. Obiekt nazywano "lodowiskiem pod Grzybem".
Z biegiem lat Grzybek popadał w ruinę. Był niszczony przez wandali. Na początku XXI wieku trzon konstrukcji został przerąbany siekierą. Po tym zdarzeniu Grzybek przeszedł gruntowną renowację.
W tym roku nadszedł czas na kolejne odświeżenie Grzybka. Umożliwia to wspomniane dofinansowanie z FEdKiP. Wyniesie około 100 tysięcy złotych. Koszt renowacji to blisko 110 tys. zł. Za tę kwotę przeprowadzona zostanie dezynfekcja, czyszczenie i impregnacja Grzybka oraz uzupełnione będą braki w jego konstrukcji.
- Prace mają na celu przywrócenie właściwości technicznych niektórych elementów obiektu, poprawienie walorów użytkowych i estetycznych oraz rekonstrukcje obiektu zgodnie z programem prac konserwatorskich autorstwa mgr L. Okoń. Przewidziano w nim między innymi rekonstrukcję pokrycia dachowego, oczyszczenie obiektu, uzupełnienie ubytków w konstrukcji, naprawę konstrukcji siedziska, impregnację oraz malowanie - wyjaśnia Leszek Grzelak z Wydziału Środowiska i Ekologii Urzędu Miasta Torunia.
Renowacja Grzybka ma się zakończyć w listopadzie.
Historyczne ławki z Torunia w katastrofalnym stanie: czas na renowację
Prawdopodobnie na przełomie października i listopada rozpoczną się prace restauracyjne drewnianych, historycznych ławek, znajdujących się między blokami przy ulicy Mickiewicza 19/21 i 23, czyli na przedwojennym osiedlu Zakładu Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych. Koszt tych prac to 110,7 tys. zł brutto, którego zdecydowana większość zostanie pokryta z dofinansowania z FEdKiP.
Ławki są katastrofalnym stanie.
- Dzięki renowacji zostanie przywrócona ich pierwotna funkcja użytkowa, funkcjonalna, estetyczna i społeczna - zapowiada Leszek Grzelak.
W ramach prac zaplanowano naniesienie na poszczególne elementy ławek środka dezynfekującego. Zostaną zabezpieczone przed niszczeniem biologicznym. Elementy drewniane będą naprawione i zakonserwowane. Przewidziano także oczyszczenie i odrdzewienie konstrukcji wraz z wymianą elementów montażowych i zabezpieczeniem antykorozyjnym. W programie prac jest też odkopanie elementów betonowych, na których stoją ławki, ich oczyszczenie, naprawa i konserwacja.
O renowację pochodzących z lat 30. XX wieku ławek od dawna walczył Maciej Stawiski, przewodniczący Rady Okręgu nr 13 Bydgoskie.
- Zostały umieszczone na osiedlu w trakcie jego budowy. Ławki są pamiątką po złotym okresie rozwoju Toruniu w czasach prezydenta Antoniego Bolta, urzędującego w toruńskim ratuszu w latach 1924-1936. Obecnie wręcz wołają o ratunek. Liczę, że efekt prac konserwatorskich i restauratorskich będzie długotrwały, a ławki znów będą piękną ozdobą tego historycznego osiedla - podkreśla Maciej Stawiski w swoich mediach społecznościowych.