Chechło Pierwsze: Utknęła z dziećmi na torach. Mogło dojść do tragedii
Do zdarzenia doszło 5 sierpnia 2025 roku, tuż przed godziną 17.00, na skrzyżowaniu ulic Karniszewickiej i Podmiejskiej w Chechle Pierwszym. Według ustaleń policji, 42-letnia mieszkanka powiatu pabianickiego, ignorując czerwone światło sygnalizacji, wjechała na przejazd kolejowo–drogowy. W tym samym momencie rozpoczęło się opuszczanie rogatek, a pojazd zatrzymał się na torowisku.
Sytuacja była szczególnie niebezpieczna, ponieważ w samochodzie znajdowały się dwie dziewczynki – 17-letnia córka kierującej oraz 8-letnie dziecko. Starsza z nich szybko opuściła pojazd i ręcznie uniosła szlaban, umożliwiając matce wycofanie auta z torów. Na szczęście w pobliżu nie nadjeżdżał pociąg, co pozwoliło uniknąć tragedii.
Policjanci, którzy interweniowali na miejscu, ukarali kierującą mandatem karnym w wysokości 2000 złotych oraz 15 punktami karnymi. Mundurowi podkreślają, że takie zachowania stanowią śmiertelne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu.
Pabianiccy funkcjonariusze opublikowali nagranie z tego zdarzenia jako materiał ku przestrodze. Apelują, by nigdy nie wjeżdżać na przejazd kolejowy przy nadawanym sygnale czerwonym i zawsze upewniać się, że po drugiej stronie torów znajduje się wystarczająca przestrzeń do kontynuowania jazdy.
Jak zaznaczają policjanci, w podobnych sytuacjach reakcja kierującego musi być natychmiastowa, a każdy błąd może mieć tragiczne konsekwencje. W tym przypadku skończyło się na strachu, ale chwile te mogły przerodzić się w dramat rodzinny.