Chłopiec zgubił się na spacerze. Policja została postawiona na nogi
Policjanci z przemyskiej komendy odnaleźli sześcioletniego chłopca, który będąc na spacerze z ciocią oddalił się w nieznanym kierunku. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy dziecko całe i zdrowe wróciło do matki.
Źródło zdjęć: © Policja
Bogdan Hućko
W niedzielę, 6 lipca, do Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że nie może znaleźć swojego 6-letniego syna.
- Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Sprawdzana była cała okolica i każdy możliwy trop. Do poszukiwań natychmiast zaangażowano wielu policjantów. Dynamiczna i sprawna koordynacja działań w niedługim czasie przyniosła sukces. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego dostrzegli sylwetkę zaginionego chłopca na jednym z przemyskich osiedli. Dziecko całe i zdrowe wróciło do swoich rodziców – informuje młodszy aspirant Karolina Kowalik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Sytuacja zakończyła się szczęśliwie, ale powinna być poważnym sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich rodziców i opiekunów.
- Pamiętajmy, że dzieci, szczególnie te najmłodsze w sytuacji, gdy niespodziewanie orientują się, że w pobliżu nie ma rodziców, ogarnia ogromny lęk. W takich sytuacjach nie można dodatkowo straszyć ani upominać za to, że nie trzymały się blisko rodzica, ponieważ świadomość nagłej rozłąki to dla nich już wystarczająca kara. Warto wtedy poświęcić chwilę na spokojną rozmowę o tym, jak zapobiec takiej sytuacji w przyszłości, przypomnieć, że nie wolno się oddalać bez pytania. Należy także pamiętać, że nikt i nic nie zastąpi czujności oraz zdrowego rozsądku rodzica czy opiekuna – radzi przemyska policja.