Chorzów: Nowe informacje w sprawie morderstwa Ukraińca. 47-letni nożownik usłyszał zarzuty

Nożownik z Chorzowa usłyszał zarzut zabójstwa po tragicznym ataku nożem na obywatela Ukrainy. Mężczyzna miał niemal dwa promile alkoholu we krwi, a w przeszłości był już wielokrotnie karany. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chorzowie, planowane są m.in. badania psychiatryczne sprawcy.
Atak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszychAtak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszych
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Mateusz Czajka
M. Czajka, K. Bąk
  • Atak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszych
  • Atak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszych
  • Atak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszych
  • Atak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszych
[1/4] Atak nożownika w Chorzowie, droga zablokowana dla samochodów i pieszych Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Mateusz Czajka

Nowe informacje w sprawie morderstwa Ukraińca w Chorzowie. Nożownik z zarzutami

47-letni Chorzowianin, który w piątek 22 sierpnia około godziny 14.00 zaatakował nożem 52-letniego obywatela Ukrainy, otrzymał już zarzut zabójstwa. Do tragicznego zdarzenia doszło przy ulicy Siemianowickiej 52. Ofiara, mimo podjętej reanimacji, zmarła w szpitalu. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu sprawcy na trzy miesiące. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chorzowie.

- 47-letni mieszkaniec Chorzowa, który w piątek po południu zaatakował nożem 52-letniego obywatela Ukrainy, usłyszał zarzut zabójstwa - informuje Komenda Wojewódzka w Katowicach.

Linia obrony 47-letniego sprawcy

- Podejrzany mężczyzna tłumaczył się, że miał być wcześniej zaczepiany przez inne osoby. Nie umiał jednak wytłumaczyć, dlaczego zaatakował tego konkretnego mężczyznę. Mówił, że nie wie, jak to się stało i że był pijany - powiedział Dziennikowi Zachodniemu, prok. Dariusz Lendo z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.

W momencie zatrzymania podejrzany miał niemal dwa promile alkoholu. Jak dodaje prokurator, we wtorek prawdopodobnie odbędzie się sekcja zwłok zamordowanego mężczyzny. Prokuratura potwierdza, że był on narodowości ukraińskiej.

- Planowane są badania psychiatryczne celem ustalenia, czy podejrzany był poczytalny w momencie dokonania czynu - przekazuje prok. Dariusz Lendo.

Nożownik był już wcześniej karany...

Mężczyzna jest dobrze znany mieszkańcom Chorzowa Starego. Często przebywał w okolicy ronda na skrzyżowaniu Bożogrobców, Siemianowickiej i Mazurskiej. Nieraz zachowywał się dziwnie, zaczepiał przechodniów, czy też "kierował" ruchem. Chorzowska prokuratura informuje, że w przeszłości był już wielokrotnie karany. Były to przestępstwa przeciwko mieniu, czy też za posiadanie narkotyków lub jazdę w stanie nietrzeźwości. Podejrzany jednak nie był skazany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.

Atak nożownika w Chorzowie

W piątek 22 sierpnia informowaliśmy o tragicznym ataku nożownika w Chorzowie Starym, w rejonie ul. Bożogrobców i Siemianowickiej. Ofiarą był przypadkowy mężczyzna, którego mimo udzielonej pomocy nie udało się uratować. Sprawca - 47-letni mieszkaniec Chorzowianin, został obezwładniony przez świadków i przekazany policji.

Nie każdy bohater nosi pelerynę

Bohaterem, który ujął sprawcę jest Przemysław Banaś, który pracuje jako wychowawca w domu dziecka w Chorzowie Starym. Choć zaatakowanego mężczyzny nie udało się niestety uratować, pan Przemysław ujmując nożownika sprawił, że nikt inny nie ucierpiał.

- Bardzo się bałem, cały czas, ale strach mnie mobilizuje. Serce waliło mi bardzo mocno, bo w każdym momencie mogłem dostać nożem - mówi - Zadziałała adrenalina. Emocje zeszły mi dużo później. Kiedy to się działo, o niczym nie myślałem, miałem tylko dwa cele: wytrącić mu nóż, a później przewrócić go i wykręcić mu rękę, żeby się nie ruszał. Myślałem tylko o tym - przekazał Przemysław Banaś.

Odwagi panu Przemysławowi nikt nie odmówi. Jego czyn był iście bohaterski, nie każdy by się porwał na to, by zatrzymać człowieka, który właśnie kogoś zadźgał.

- O to chodzi, żeby nie odwracać głowy, gdy coś się dzieje. Nie każdy musi wchodzić w tak bliski kontakt, jak ja to zrobiłem. Wykorzystałem to, że miałem swoje umiejętności. Ludzie, którzy mnie otoczyli w nieco dalszej odległości, ale byli w pogotowiu i później pomagali mi go obezwładnić, to też wielka wartość dodana. Każdy wykonał to, co powinien - mówi Przemysław Banaś.

Wybrane dla Ciebie

Jelenia Góra: Międzynarodowe Warsztaty Pszczelarskie już w ten weekend
Jelenia Góra: Międzynarodowe Warsztaty Pszczelarskie już w ten weekend
Przeżyła 122 lata i 164 dni. Paliła papierosy i popijała porto
Przeżyła 122 lata i 164 dni. Paliła papierosy i popijała porto
Wielkopolskie: Groził kasjerce nożem. Spłoszył go przypadkowy klient
Wielkopolskie: Groził kasjerce nożem. Spłoszył go przypadkowy klient
Podkarpackie: Ukradli perfumy i kosmetyki za blisko 200 tys. zł
Podkarpackie: Ukradli perfumy i kosmetyki za blisko 200 tys. zł
Radom: Kierowca BMW pędził aleją, skasował ogrodzenie i latarnię
Radom: Kierowca BMW pędził aleją, skasował ogrodzenie i latarnię
Zmarł Christoph von Dohnányi. Wybitny dyrygent miał 95 lat
Zmarł Christoph von Dohnányi. Wybitny dyrygent miał 95 lat
Wieruszów: Włamał się do sklepu mięsnego i ukradł konserwy
Wieruszów: Włamał się do sklepu mięsnego i ukradł konserwy
Zielona Góra: Koncert Kamrada porwał winobraniową publiczność
Zielona Góra: Koncert Kamrada porwał winobraniową publiczność
Szczecin: Złota sala, lodowa bryła i koncerty, na których warto być
Szczecin: Złota sala, lodowa bryła i koncerty, na których warto być
Puchar Polski oświęcimskiego podokręgu: Nowa Wieś drugim finalistą
Puchar Polski oświęcimskiego podokręgu: Nowa Wieś drugim finalistą
Nie samą pracą żyje człowiek. Urzędniczka biega maratony
Nie samą pracą żyje człowiek. Urzędniczka biega maratony
Zielona Góra: Energetyczny koncert Farben Lehre na placu Teatralnym
Zielona Góra: Energetyczny koncert Farben Lehre na placu Teatralnym