Leszno: Budowa dużego parkingu przy wiadukcie. Czy rozwiąże problem z parkowaniem
Firma Drogi i Ulice na zlecenie samorządu buduje parking za ćwicznią w Lesznie. Z miejsca od wielu lat korzystali kierowcy stawiając auta na nieutwardzonym terenie. Po zakończeniu inwestycji przybędzie porządny parking na blisko sto samochodów.
Umowę na budowę parkingu urząd podpisał na początku czerwca 2025 roku
Budowa parkingu przy ćwiczni w Lesznie
W Lesznie nie jest łatwo znaleźć wolne miejsce parkingowe. Stąd pomysł samorządu Leszna na duży parking przy wiadukcie im. gen. Stefana Grota-Roweckiego. Jest jednak pewien minus przedsięwzięcia, chodzi o jego lokalizację.
Dwaj rabusie nagrani. Spacerowali z łupem przez miasto
Na pewno nowe miejsce będzie służyło kierowcom mieszkającym w okolicach Nowego Rynku, którzy teraz parkują przy wiadukcie. A co z zaparkowaniem samochodu przez kierowców, którzy chcą zrobić zakupy np. przy ulicach Narutowicza lub Słowiańskiej, a latem wypić kawę w jednym z ogródków wiedeńskich na rynku? To się okaże, gdy inwestycja zostanie zakończona.
Jak będzie wyglądał nowy parking przy ćwiczni w Lesznie?
Parking przy ćwiczni, tuż obok wiaduktu Grota-Roweckiego w Lesznie pomieści blisko sto aut. Magistrat wraz z placem ma samochody zlecił budowę dróg dojazdowych. Zarówno od strony ulicy gen. Józefa Kustronia, jak i od strony Tamy Kolejowej.
Budowa parkingu przy miejskiej ćwiczni, jest częścią zadania z dofinansowaniem unijnym pochodzącym z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Oprócz parkingu miasto zleciło budowę ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż ulicy Jana Ostroroga, aż do alei Konstytucji Trzeciego Maja, a dalej wzdłuż alei Konstytucji Trzeciego Maja, aż do ronda Antoniny. Trzecim, mniejszym zadaniem, była budowa parkingu dla rowerów przy ulicy Kurpińskiego.
Parking samochodowy przy ćwiczni i wiadukcie im. Stefana Grota-Roweckiego, rozwiąże problem zagospodarowania placu. Wcześniej radni Prawa i Sprawiedliwości proponowali, aby ustawić tam kontenery kultury dla młodzieży. Jednak nic z tego nie wyszło i pomysł radnych pokrył się tak grubą warstwą kurzu, że nawet kandydaci na radnych z list PiS w wyborach do samorządu, wiosną 2024 roku o nim nie wspomnieli.
