Mogliany: Protest! Blokują zakopiankę. W gminie planowana jest nowa trasa S7 i kolej Kraków - Myślenice. "Mamy być węzłem dla całego kraju?"

Strach, likwidacja wielu części wiosek, groźba wyburzeń domów. Albo mieszkanie w sąsiedztwie potężnej drogi, w kleszczach dwóch krajowych arterii, podział gmin, wiosek i ludzi. - Na to się nie zgodzimy. Nie tędy droga! - krzyczą mieszkańcy podkrakowskich gmin, którzy wyszli w sobotę na zakopiankę, żeby protestować przeciwko zaproponowanym wariantom nowej S7. Protest! - napis widać z daleka. Na przejście dla pieszych w Gaju wyszli ludzie, blokują drogę krajową nr 7.
Protest przeciwko budowie trasy S7 w gminie MogilanyProtest przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
  • Protest w Gaju przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany
  • Protest w Gaju przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany
  • Protest w Gaju przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany
  • Protest w Gaju przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany
  • Protest w Gaju przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany
[1/5] Protest w Gaju przeciwko budowie trasy S7 w gminie Mogilany Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Anna Kaczmarz

Warianty S7. Wszystkie biegną przez gminę Mogilany

Protest w sobotę, 22 listopada w samo południe zaczął się na zakopiance w Gaju w gminie Mogilany. Tutejsi mieszkańcy nie są sami. Wraz z nimi są przedstawiciele okolicznych gmin: Świątnik Górnych, Myślenic, Wieliczki oraz południowych części Krakowa. Walczą przeciwko propozycjom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która przedstawiła sześć wariantów nowej S7 na odcinku Kraków-Myślenice. Wszystkie zaczynają się na południu Krakowa i niemal wszystkie kończą w tym samym miejscu w Myślenicach. W wielu miejscach pokrywają się między sobą i wszystkie biegną przez gminę Mogilany. Bez wyboru dla tutejszej społeczności.

TYLKO NA PUDELKU: Gorodecka i Kuroczko ujawnili, co po odcinku powiedziała im Iwona Pavlović: "Powinno to wyglądać inaczej..." (WIDEO)

- Jak nie będziemy walczyć przeciwko tym propozycjom GDDKiA, to S7 nas rozjedzie. Nam nie zostało nic innego, tylko wyjść na drogę - mówią mieszkańcy blokujący zakopiankę.

Karina Grygierek, mieszkanka Konar w gminie Mogilany wskazuje, że tutejsza społeczność znalazła się na skraju urbanistycznej i przyrodniczej katastrofy.

- Po raz kolejny stoimy wobec decyzji, które mogą bezpowrotnie zdegradować naszą życie, naruszyć bezpieczeństwo publiczne, zniszczyć przyrodę, a naszą gminę przekształcić w transportowy korytarz państwa - ubolewa.

"Drugiej, większej drogi nie damy sobie wstawić"

Dorota Szczepanik z Konar w gminie Mogilany wskazuje, że już istniejąca zakopianka dzieli tutejsze wioski i gminy. - Drugiej, jeszcze większej drogi nie damy sobie wstawić - mówi.

Przypomina, że GDDKiA ogłosiła rozbudowę zakopianki nakładem ponad 600 mln zł.

- W praktyce oznacza to, że w najbliższych latach na terenie gminy Mogilany powstaną ciągłe, dwupasmowe drogi, po obu stronach DK7, co - wraz z jezdniami głównymi - doprowadzi do funkcjonowania 8 pasów ruchu od Myślenic aż do granicy Krakowa - wylicza protestująca Dorota Szczepanik.

O nowych drogach wzdłuż zakopianki pisaliśmy tutaj:

Oburzenie ludzi jest ogromne. Zwłaszcza, że na tych terenach planuje się też nową linię kolejową Kraków-Myślenice. Ma przebiegać m.in. przez obszar gminy Mogilany i odetnie jej część po stronie wschodniej.

Małgorzata Kaliciak-Niedźwiedź z komitetu protestacyjnego w gminie Mogilany zaznacza, że przy każdym wariancie nowej drogi konieczne są wyburzenia. Zadaje przy tym pytanie, czy ktoś wyliczył, jaka jest sumaryczna ilość wyburzeń w gminie Mogilany, biorąc pod uwagę rozbudowę zakopianki, budowę torów kolejowych oraz nowej ekspresowej S7. Kumulacja tych inwestycji sprawia, że w tej okolicy niektóre wioski będą znikać w połowie.

"Tragiczna sytuacja w gminie Mogilany"

- W gminie Mogilany sytuacja jest tragiczna. Zakopianka przecina i dzieli gminę już w tej chwili, a po rozbudowie ta droga będzie ogromna. Dodatkowo gminę podzieli planowana linia kolejowa. Wobec tego, jak wepchnąć tu jeszcze gigantyczną drogę S7? Przez dziesięciolecia ludzie walczyli tutaj o bezpieczne przejścia przez zakopiankę, nazywaną u nas "zabijanką". Po wielu latach, trudach i protestach udało się wybudować kładki, to teraz znów musimy walczyć z ekspresówką? Czy my mamy być węzłem komunikacyjnym dla całego kraju? - pyta Małgorzata Kaliciak-Niedźwiedź.

Mieszkańcy już wielokrotnie wskazywali, że odległości między zakopianką a planowaną S7 są tak niewielkie, że ludzie będą żyli między nimi jak w kleszczach.

- To przecież tak niewielkie odległości, że przy ewentualnych atakach dywersyjnych, o których ostatnio tak dużo się mówi, wszystkie ciągi komunikacyjne jednocześnie będą narażone na niebezpieczeństwo. Trudno uwierzyć, że nikt się nie zastanawia, że takie lokowanie dróg jest nierozsądne także z powodów bezpieczeństwa - mówi przedstawicielka komitetu protestacyjnego.

Protest za protestem, blokada za blokadą

Sobotni protest w Gaju to jeden z wielu. Kolejny został zapowiedziany na niedzielę, 23 listopada w Głogoczowie w gminie Myślenice. Rozpocznie się o godz. 13, jest przewidziany do godz. 15 w okolicy restauracji La Gondola. Protestujący podobnie jak w Gaju będą przechodzić przez zakopiankę przez 5 minut z 5-minutowymi przerwami.

Policja myślenicka ostrzega, że na drodze krajowej nr 7 mogą wystąpić znaczne utrudnienia w ruchu. Na czas trwania zgromadzenia publicznego zostaną wyznaczone objazdy:

Jadąc od strony Zakopanego

  • Zjazd z drogi krajowej nr 7 w miejscowości Jawornik na drogę wojewódzką nr 955 w kierunku Sułkowic. Następnie przejazd przez Biertowice, gdzie na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną należy skręcić w prawo na drogę krajową nr 52 w stronę Głogoczowa.

Jadąc od strony Krakowa

  • Zjazd z drogi krajowej nr 7 w miejscowości Głogoczów na drogę krajową nr 52 w kierunku Biertowic. Następnie na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną należy skręcić w lewo w stronę Sułkowic, a dalej kierować się przez Jawornik z powrotem na drogę krajową nr 7.

Wybrane dla Ciebie
Kielce: Uczyli się przetrwania. Cywile i żołnierze spotkali na szkoleniu zorganizowanym przez Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych Kielcach
Kielce: Uczyli się przetrwania. Cywile i żołnierze spotkali na szkoleniu zorganizowanym przez Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych Kielcach
Borne Sulinowo: Uroczyste obchody Dnia Pracownika Socjalnego w DPS
Borne Sulinowo: Uroczyste obchody Dnia Pracownika Socjalnego w DPS
Częstochowa: Wybuch gazu. Dwie poparzone osoby trafiły do szpitala. Eksplozja uszkodziła dach domu
Częstochowa: Wybuch gazu. Dwie poparzone osoby trafiły do szpitala. Eksplozja uszkodziła dach domu
ZUS przypomina: to ostatnie dni na wniosek o wakacje składkowe w 2025 roku
ZUS przypomina: to ostatnie dni na wniosek o wakacje składkowe w 2025 roku
Grudziądz: Tak było na Balu Charytatywnym. Zabawa w szczytnym celu
Grudziądz: Tak było na Balu Charytatywnym. Zabawa w szczytnym celu
Brześć Kujawski: Problemy z wodą. Kiedy to się skończy?
Brześć Kujawski: Problemy z wodą. Kiedy to się skończy?
Warszawa: Festiwal biżuterii. Wydarzenie z unikatowym rękodziełem
Warszawa: Festiwal biżuterii. Wydarzenie z unikatowym rękodziełem
Tarnobrzeg: Festiwal Lodu i Ognia w zimowej aurze
Tarnobrzeg: Festiwal Lodu i Ognia w zimowej aurze
Biłgoraj: 50 lat działalności. Samorządowe Przedszkole Nr 3 świętuje
Biłgoraj: 50 lat działalności. Samorządowe Przedszkole Nr 3 świętuje
Poznań: Minister sportu, Jakub Rutnicki, spotkał się z młodzieżą. Przekazał jej 15 łódek. Sześć z nich trafi do naszych klubów
Poznań: Minister sportu, Jakub Rutnicki, spotkał się z młodzieżą. Przekazał jej 15 łódek. Sześć z nich trafi do naszych klubów
Konin: Zagubione psy trafiły do schroniska. Właściciele poszukiwani
Konin: Zagubione psy trafiły do schroniska. Właściciele poszukiwani
Szczecinek: Miliony na nowy projekt starostwa. Tak powstaje BCU
Szczecinek: Miliony na nowy projekt starostwa. Tak powstaje BCU
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀