Czy to koniec nowych gier od PlayStation? Sony woli kupować istniejące marki, niż tworzyć nowe od zera, i chce być „domem handlowym rozrywki”

Koncern Sony chce więcej inwestować w cudze marki. Czy to oznacza porzucenie rozwoju tych własnych?

Źrodło fot. SonyŹrodło fot. Sony
Redakcja GRYOnline.pl

Grupa Sony ogłosiła (via Nikkei Asia), że jej strategia rozwoju na najbliższe lata obejmuje częstsze kupowanie popularnych marek.

Należy tutaj podkreślić, że mowa o całym Sony, a nie konkretnie o dziale PlayStation, choć bez wątpienia ta strategia znajdzie również zastosowanie w grach. Oczywiście nie znaczy to wcale, że koncern zamierza zupełnie porzucić tworzenie własnych marek.

  1. Możemy więc spodziewać się większych inwestycji np. w mangi, anime czy biznes filmowy.
  2. Sony chce pójść także szlakiem przetartym przez takie japońskie grupy, jak Itochu, Mitsubishi oraz Mitsui, które zarabiają na handlu aktywami innych firm. Jak to określają szefowie Sony, koncern ma się w rezultacie stać „domem handlowym rozrywki”.
  3. Wszystko to nie stanowi zupełnie nowej strategii – teraz po prostu zostanie ona zintensyfikowana. W ostatnich latach Sony m.in. zainwestowało w Bandai Namco Entertainment oraz zostało największym udziałowcem wydawnictwa Kodakawa, po tym jak kupiło 10% jego akcji.

Priorytetem dla Sony ma być także maksymalizacja współpracy międzybranżowej. We wrześniu firma wprowadziła wewnętrzny system poszukiwania talentów o nazwie „Pollinator Network”, wykorzystujący generatywną sztuczną inteligencję w celu poprawy dokładności dopasowania różnych biznesów. Doprowadziło to do ponad 200 przypadków wymiany wiedzy fachowej i opinii, takich jak zastosowanie technologii z branży gier w produkcji filmowej.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna