Czynsze najmu rosną szybciej niż pensje. Tysiące pochłaniają opłaty
Wysokie koszty najmu coraz mocniej obciążają budżety gospodarstw domowych. Z badania przeprowadzonego przez portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl wynika, że co trzeci lokator przeznacza na opłacenie mieszkania od 41 do 60 procent swoich miesięcznych dochodów.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w lipcu 2025 r. było o 7% wyższe niż rok wcześniej. W części miast koszty najmu rosły jednak szybciej.
W tym artykule:
Drogi najem drenuje portfele lokatorów
Serwis zapytał najemców, jaką część ich budżetu pochłaniają wydatki na mieszkanie.
- Zamiast porównywać tylko średnie czynsze do przeciętnych wynagrodzeń w danym mieście, celowo chcieliśmy wprost zapytać o to samych lokatorów. Zależało nam na tym, aby poznać ich perspektywę, szczególnie w odniesieniu do ich miesięcznych obciążeń - mówi Anna Zachara-Widła, Customer Voice Expert w Nieruchomosci-online.pl.
Z raportu "To my. Polacy o nieruchomościach - III kwartał 2025" wynika, że 34% ankietowanych wydaje na najem od 41 do 60% dochodu. Kolejne 32% przeznacza na mieszkanie od 21 do 40% budżetu. Aż 18% badanych deklaruje, że czynsz pochłania ponad 60% ich miesięcznych środków, a tylko 16% najemców może mówić o komforcie płacenia poniżej 20% dochodów.
- Co trzeci najemca wydaje na najem mniej więcej połowę zasobów swojego portfela. Tak wygląda brutalna rzeczywistość. Lokatorzy niejednokrotnie muszą porządnie nagimnastykować się, aby znaleźć mieszkanie w rozsądnej cenie, w akceptowalnym stanie i w miarę korzystnej lokalizacji. Najtrudniej mają osoby poszukujące w największych miastach - zwraca uwagę Anna Zachara-Widła. - Swoisty szklany sufit, który uniemożliwia zakup własnego mieszkania, skazuje szczególnie wielu młodych na ponoszenie takich kosztów.
Wiele miast wciąż na kursie wzrostowym
Sytuacja na rynku najmu jest zróżnicowana - w części miast czynsze spadły, ale w wielu wciąż rosną.
- Rynek najmu nie zachowuje się wszędzie w jednolity sposób, w związku z czym w niektórych miastach stawki najmu na przestrzeni ostatniego roku spadły, a w niektórych wzrosły, jeszcze bardziej obciążając najemców. Jednak patrząc na dane płynące z miast wojewódzkich widać, że przypadków wzrostów było więcej - mówi Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.
W segmencie kawalerek w sierpniu 2025 r. w porównaniu z sierpniem 2024 r. średnie stawki ofertowe wzrosły w 10 miastach wojewódzkich (m.in. w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi i Białymstoku) od 2 do 12% rok do roku. Spadki zanotowano w 5 stolicach regionalnych, w tym w Krakowie, Katowicach i Wrocławiu (od -1 do -7%).
Podobnie w przypadku mieszkań dwupokojowych - drożej jest w 9 miastach wojewódzkich, m.in. w Warszawie, Poznaniu i Lublinie (od 1 do 9% r/r). Z kolei w 4 miastach, takich jak Białystok czy Zielona Góra, czynsze spadły o 3-5%, a w 5 kolejnych utrzymały się na poziomie z ubiegłego roku.
Podwyżka czynszu wyższa niż podwyżka pensji
Eksperci Nieruchomosci-online.pl zwracają uwagę na pogłębiającą się dysproporcję pomiędzy tempem wzrostu wynagrodzeń a wzrostem czynszów. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w lipcu 2025 r. było o 7% wyższe niż rok wcześniej. W części miast koszty najmu rosły jednak szybciej.
- Największy skok kosztów najmu wystąpił zwłaszcza w latach 2022-2023, kiedy popyt wzrósł gwałtownie w wyniku napływu uchodźców z Ukrainy i ograniczonej dostępności kredytów hipotecznych. W efekcie w wielu lokalizacjach koszty najmu zwiększały się nawet dwucyfrowo rok do roku, czyli zdecydowanie szybciej niż wynagrodzenia. To sprawiło, że coraz większa część budżetu gospodarstw domowych musiała być przeznaczona na mieszkanie, co mocno skomplikowało najemcom gromadzenie oszczędności na wkład własny do zakupu nieruchomości - dodaje ekspert.
Badanie "To my. Polacy o nieruchomościach - III kwartał 2025" zostało przeprowadzone w sierpniu 2025 r. przez agencję Inquiry na zlecenie Nieruchomosci-online.pl. Próba obejmowała 1017 dorosłych Polaków.
