Dawne kąpielisko na rzece Biała w Laskach przy Pustyni Błędowskiej

W latach 60-tych ub. wieku nad brzegami zalewu w Laskach wypoczywały całe rodziny, grupy przyjaciół i swoje bazy rozbijały obozy harcerskie. Nad kąpielisko swoich pracowników autobusami wodziła olkuska Fabryka Naczyń Emaliowanych.

- Cała okolica to piach, więc i plaże były tu piękne. Woda czysta - wspomina pani Teresa, mieszkanka Olkusza, która przyjeżdżała nad kąpielisko z koleżankami.

Zalew był dość spory, wąski i długi. Nad wodą była kładka a na brzegu stał piętrowy Dom Rybaka, gdzie odbywały się różne imprezy. W latach 60-tych ubiegłego stulecia miejsce to było bardzo popularne nie tylko na wakacyjne "wypady za miasto", ale także poza sezonem. Jeździło się właśnie do Domu Rybaka.

Działalność górnicza kopalni w okolicach Olkusza spowodowała, że zalew wysechł. Już w latach 70-tych. nie było mostku, który zawalił się. Na środku kąpieliska wystawało z wody tylko kilka bali. Woda nie była zbyt czysta, rzeka tylko ciekła, kąpielisko miało zamulone dno i mało kto wchodził do wody.

Ślady dawnego kąpieliska nadal są. To zmurowane w dwa zbocza ścianki dawnej zapory. Spiętrzała ona wodę na Białej do wysokości ok. dwóch metrów. Teraz nie ma zapór, więc woda swobodnie spływa, choć trochę rozlewa się na dnie dawnego kąpieliska, zarośniętego wysokimi drzewami.