Dawniej willa, teraz ruina. Tak wygląda opuszczony dom w Lesznie
Piękna, biała willa przy ulicy Szybowników była obiektem westchnień wielu mieszkańców Leszna w schyłkowym PRL-u. Przed budynkiem, o którym sąsiedzi mówili "dom na wypasie", był nieduży basen. Od wielu lat budynek stoi opuszczony, a za ogrodzenie zapuszczają się bezdomni.
Przy Szybowników w Lesznie stała willa z basenem
Piętrowy biały dom stojący przy ulicy Szybowników budził zachwyt w Polsce Ludowej. Wielkie doświetlające wnętrze budynku okna i nieduży basen przed domem robiły wrażenie nie tylko na mieszkańcach Zatorza w Lesznie.
- Mieszkam przy ulicy Szybowników od około 30 lat. Z rozmów z sąsiadami wiem, że dom należał do znanego w Lesznie rzemieślnika. Później zmienił właściciela i po jego wyprowadzce od wielu lat stoi pusty - opowiada jeden z mieszkańców ulicy Szybowników w Lesznie.
Po zmianach zapoczątkowanych w 1989 roku nieruchomość zmieniła właściciela, a budynek i otoczenie traciły na wartości. Pytani przez redakcję Leszno.naszemiasto sąsiedzi mówią o wyprowadzce ostatniego właściciela i problemach z ustaleniem, do kogo właściwie należy dom.
Wcześniej wspaniała willa, a dzisiaj rudera
Dzisiaj trudno wyobrazić sobie, że willa mogła zachwycać. Nic nie pozostało z dawnej świetności. Cała posesja porośnięta jest chaszczami, które wdarły się do basenowej niecki. Od strony ulicy Szybowników trudno dostrzec bryłę budynku, bo nieuporządkowana zieleń zasłania dom.
- Budynek został przejęty przez bezdomnych. Nie są stałymi gośćmi, ale przychodzą. Boimy się, że kiedyś dojdzie do zaprószenia i wybuchnie pożar. Tak było w opuszczonych domach niedaleko stąd - dodaje kolejny z mieszkańców ulicy Szybowników, wskazując na dwa budynki mieszczące się po sąsiedzku z kościołem przy wiadukcie.