Dęblin: Mieszkaniec znalazł pociski artyleryjskie w lesie
W niedzielę mieszkaniec Dęblina podczas spaceru w lesie natknął się na skorodowane metalowe przedmioty, które swoim kształtem przypominały pociski artyleryjskie. O niebezpiecznym znalezisku natychmiast powiadomił policję, dzięki czemu udało się sprawnie opanować sytuację. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z miejscowego Komisariatu Policji oraz specjalistę ds. rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Policjanci zabezpieczyli teren i przeprowadzili wstępne oględziny, potwierdzając, że odkryte przedmioty to pociski artyleryjskie pochodzące z okresu II wojny światowej.
Po przybyciu patrolu saperskiego teren został dokładnie sprawdzony, w wyniku czego ujawniono kolejne niewybuchy w pobliżu pierwszego znaleziska. Łącznie zabezpieczono 11 pocisków, które zostaną zabrane przez saperów i zneutralizowane w bezpiecznych warunkach.
Padły słowa o Mejzie. "To jest bardzo zły człowiek"
Policjanci przypominają, że niewybuchy i niewypały stanowią realne zagrożenie dla życia i zdrowia. Apelują, by w przypadku natrafienia na podobne przedmioty:
- nie dotykać ich ani nie próbować przenosić, rozbrajać czy zakopywać,
- oddalić się od miejsca znaleziska,
- niezwłocznie powiadomić policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Dzięki odpowiedzialnej reakcji mieszkańca Dęblina potencjalnie niebezpieczna sytuacja została szybko opanowana. Policja dziękuje za czujność i apeluje o rozwagę podczas przebywania na terenach leśnych oraz nieużytkach, gdzie nadal mogą znajdować się pozostałości po działaniach wojennych.
fot. Policja Ryki
fot. Policja Ryki
fot. Policja Ryki