Deszcze i ulewy w Podlaskiem. Strażacy wyjeżdżali kilkadziesiąt razy
Niż genueński nad Polską daje się we znaki. Opady deszczu i ulewy szczególnie dają się we znaki mieszkańcom południa kraju, ale skutki sięgają też niektórych rejonów Podlasia. W poniedziałek strażacy z naszego regionu interweniowali około 60 razy.
Źródło zdjęć: © Pexels
Tomasz Dworzańczyk
Większość zdarzeń wystąpiło w powiecie zambrowskim i dotyczyła głównie zalanych piwnic i posesji. Usuwaliśmy także powalone drzewa i gałęzie - informują podlascy strażacy
Częściowo zalane były m.in. Al. Wojska Polskiego oraz ul. Raginisa i Bema w Zambrowie. Trudna sytuacja była też w Mońkach i okolicach Łomży. Przez cały dzień strażacy wyjeżdżali blisko 60 razy do zdarzeń związanych z usuwaniem skutków opadów i porywistego wiatru.
Miniona noc była już spokojna i strażacy interweniowali tylko trzykrotnie - usuwając zalegające na drogach gałęzie.
Dziś pogoda też nie będzie nas rozpieszczać, ale opadów deszczu będzie mniej i będą one przelotne. Temperatura od 19-21 stopni C.