Dramat uwięzionej kobiety na dnie jaskini Studnisko. Do akcji ratunkowej wkroczyła Grupa Jurajska GOPR

Zgłoszenie na numer alarmowy GOPR wpłynęło o godzinie 19:10. Ratownik dyżurny natychmiast skierował na miejsce tzw. Szpicę - dwuosobowy zespół interwencyjny, w skład którego wchodził ratownik medyczny. Jaskinia Studnisko, znana z pionowego rozwinięcia, wymaga użycia specjalistycznego sprzętu i technik, a nie wystarczają w niej zwykłe umiejętności wspinaczkowe.

Po dotarciu do poszkodowanej okazało się, że kobieta jest w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Towarzyszący jej partnerzy nie potrafili jej wydostać z dna jaskini.

Z biegiem czasu i w miarę przybywania kolejnych ratowników, zabezpieczono poszkodowaną i rozpoczęto ewakuację z wykorzystaniem zaawansowanych technik linowych. Akcja przebiegła błyskawicznie. O godzinie 20:50 kobieta była cała i zdrowa na powierzchni, gdzie została poddana badaniu medycznemu, które przeprowadził ratownik GOPR.

Ratownicy Grupy Jurajskiej GOPR apelują również o stosowanie prostej zasady: zawsze poinformuj kogoś zaufanego o planowanej trasie i godzinie alarmowej. Jeśli w ustalonym czasie nie dasz znaku życia, ta osoba może powiadomić służby, co może uratować Ci życie.