Beskidy: Dramatyczny wypadek rowerzysty. "Doszło do zatrzymania"
W tym artykule:
80 wypadków rowerzystów na szlakach w Beskidach
Wypadki rowerzystów to jedne z najczęstszych wypadków górskich w sezonie letnim. Jak poinformowała Grupa Beskidzka GOPR od początku wakacji zanotowała ich już ponad 80, co stanowi ponad jedną trzecią wszystkich wypadków w od 28 czerwca.
Ostatnio ratownicy musieli interweniować kilka razy przy poważnych zdarzeniach z udziałem rowerzystów.
W Bike Parku Skolnity, na niebieskiej trasie, 50-letni mężczyzna w wyniku urazu podczas wypadku na rowerze doznał nagłego zatrzymania krążenia. Ratownicy dotarli na miejsce bardzo szybko, po kilku minutach od zgłoszenia. Od początku świadkowie wypadku prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową.
Zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po około 50 minutach po przeprowadzeniu intensywnych czynności medycznych u mężczyzny wróciły funkcje życiowe. Po przewiezieniu na lądowisko rowerzysta w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala.
- Jak się później okazało do nagłego zatrzymania krążenia doszło prawdopodobnie w wyniku urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym kręgosłupa. Mężczyzna znajdował się na stosunkowo łatwej trasie - przekazują ratownicy beskidzcy GOPR.
Dramatycznie wyglądający wypadek w Beskidzie Małym
Kolejny wypadek wydarzył się w rejonie Przełęczy Kocierskiej w Beskidzie Małym na zielonym szlaku. Wszystko to działo się w godzinach wieczornych.
45-letni mężczyzna upadł na rowerze. Doznał wielonarządowych urazów: klatki piersiowej (odma prężna), jamy brzusznej, okolic miednicy i kręgosłupa oraz kończyn - górnej i dolnej. Jego stan pogarszał się, ratownicy aby dotrzeć w miejsce wypadku potrzebowali około 40 minut.
Po udzieleniu pomocy, wdrożeniu medycznych czynności ratunkowych i ustabilizowaniu stanu, mężczyzna został przetransportowany na lądowisko i przekazany do śmigłowca LPR. W stanie ciężkim drogą powietrzną trafia do szpitala w Krakowie.
- Do wypadku doszło w stosunkowo łatwym terenie, a według relacji rodziny mężczyzna był doświadczonym rowerzystą - informują ratownicy.
Jak podkreślają, oba te wypadki wiele różni, ale też sporo łączy. Dzięki szybkiemu powiadomieniu, zlokalizowaniu miejsca zdarzenia, możliwości zadysponowania w rejon wypadku śmigłowca LPR i podjęciu działań przez świadków oraz wielu innych składowych te akcje mogły zakończyć się przekazaniem poszkodowanych w ustabilizowanym stanie.
Warto dobrze się przygotować do rowerowej wyprawy górskiej
Przy tej okazji warto zastanowić się, jak sami jesteśmy przygotowani na wypadek w górach:
- Czy posiadamy odpowiednią wiedzę i umiejętności, w tym w zakresie pierwszej pomocy?
- Czy mamy zapisany numer ratunkowy w górach 985 i posiadamy zainstalowaną aplikację Ratunek?
- Czy pamiętamy o odpowiednim sprzęcie (ochraniacze, kask, serwis roweru) i wyborze trudności trasy adekwatnie do własnych umiejętności?