Drogie bilety na zwiedzanie zabytków? Włosi znaleźli sposób

Firma, która zarządzała sprzedażą biletów do rzymskiego Koloseum, została ukarana za oszukiwanie przy sprzedaży wejściówek do tego zabytku. Grzywna spadła jeszcze na sześciu innych operatorów - w sumie 20 milionów euro - informuje "Rzeczpospolita". Włoski Urząd ds. Konkurencji i Rynku nałożył grzywnę m.in. za blokowanie dostępu do biletów w podstawowych cenach (jedna z firm ukaranych była operatorem oficjalnego systemu) tak, by turyści byli zmuszeni do korzystania ofert u pośredników. Ci oferują bilety z dodatkowymi usługami, pakiety z pominięciem kolejki, z przewodnikiem w cenach dużo wyższych niż te, które można kupić w kasie.

Nie ma wakacji bez internetowej burzy o drogie bilety na Wawel. Krakowska atrakcja turystyczna ma wiele szlaków zwiedzania w różnych cenach - to prawda, za niektóre trzeba zapłacić niemało, ale "paragony grozy" z muzeum, które można zobaczyć w sieci, to najczęściej dowód na zakupy u pośrednika. Jak w przypadku biletu udostępnionego na platformie X, który opiewa na kwotę 736 zł za bilety dla dwójki dorosłych i dwa uczniowskie.

Trasa zwiedzania to wnętrza zamku oraz Katedra Wawelska z kryptami i Dzwon Zygmunt wraz z usługą przewodnika. Katedra, Zygmunt i krypty to teren na wzgórzu wawelskim podlegający Kościołowi, zaś komnaty królewskie należą do muzeum - jeden Wawel, dwie instytucje, dwa bilety, które pośrednik połączył w jeden pakiet. Na oficjalnej stronie Wawelu takiego biletu nie znajdziemy.

Gdy wpiszemy do wyszukiwarki hasło "bilety Wawel", jako pierwszy pojawi się sponsorowany rekord "bilety na zwiedzanie Wawelu", ceny mało atrakcyjne. To strona firmy oferującej bilety do muzeów z kilkukrotnym przebiciem.

W Małopolsce kłopot z pośrednikami mają też inne małopolskie muzea z listy najchętniej zwiedzanych na trasie Kraków-Wieliczka- Auschwitz.

Wojnę pośrednikom zawyżającym ceny wydała Fabryka Schindlera, oddział Muzeum Krakowa, mieszczący się w budynku administracyjnym dawnej fabryki naczyń emaliowanych znanej jako Deutsche Emailwarenfabrik (DEF) Oskara Schindlera. To również turystyczny hit Krakowa.

Przed Fabryką Schindlera kolejka stoi zawsze. Od lat to właśnie ten oddział Muzeum Krakowa cieszy się największą popularnością wśród odwiedzających. W minionym roku odwiedziło go ponad 460 tys. turystów - to rekord, jaki padł w muzeum na Lipowej.

Muzeum Krakowa od 2026 r. wprowadzi kilka zmian w systemie biletowania oddziału Fabryka Emalia Oskara Schindlera. Jak tłumaczy Krzysztof Haczewski, rzecznik instytucji, to krok podejmowany w celu zwiększenia dostępności biletów dla zwiedzających i ukrócenia procederu wykupywania biletów w celu ich odsprzedaży za zwiększoną cenę.

Najważniejsze zmiany, to konieczność podania imienia i nazwiska podczas zakupu biletu przez internet. Imienne bilety zakupione przez internet to sposób, który ma rozwiązać problem hurtowego zakupu wejściówek do muzeum.

Jak tłumaczą muzealnicy, takie instytucje utrzymują się z dotacji ministerstwa, miasta lub województwa, ale także w znacznej części z wpływów za bilety, na darmowe zwiedzanie nie ma więc co liczyć.

Kupując bilety przez internet należy wybierać oficjalne strony muzeów, jednak pośrednicy zazwyczaj świetnie pozycjonują swoje usługi i ich strony wyświetlają się jako pierwsze rekordy. To zresztą utrapienie turystów na całym świecie.

Jednak nawet najbardziej oblegane zabytki można zobaczyć za darmo w wyznaczone dni - w przypadku Wawelu i Fabryki Schindlera jest to poniedziałek, a bilety na zwiedzanie można kupić wyłącznie w kasie bez możliwości wcześniejszej rezerwacji. Dodatkowo Wawel wraz z innymi rezydencjami królewskimi w Polsce można oglądać za darmo w listopadzie.

Jeśli chodzi o darmowe zwiedzanie, na ciekawy pomysł wpadli Czesi. Aby zobaczyć urokliwą Złotą Uliczkę na Hradczanach trzeba kupić bilet na kilka atrakcji na zamku, biletu tylko na tę jedną atrakcję turyści nie znajdą. Po godz. 17, gdy ruch turystyczny jest zdecydowanie mniejszy, można to zabytkowe miejsce zobaczyć za darmo.